repertuary.pl
Film

Ziemia żywych trupów

Land of the Dead
Reżyseria: George A. Romero

Repertuar filmu "Ziemia żywych trupów" w Łodzi

Brak repertuaru dla filmu "Ziemia żywych trupów" na dziś.
Wybierz inny dzień z kalendarza powyżej.

Plakat filmu Ziemia żywych trupów
Tytuł oryginalny: Land of the Dead
Czas trwania: 93 min.
Produkcja: USA , 2005
Premiera: 5 sierpnia 2005
Dystrybutor filmu: UIP

Reżyseria: George A. Romero
Obsada: Simon Baker, John Leguizamo, Dennis Hopper, Asia Argento

Zombi opanowują całą kulę ziemską, jedyni żywi pozostali w jednym mieście, ogrodzonym wielkim murem. Wszędzie panuje anarchia, najbogatsi schronili się w drapaczu chmur. Zombie będą próbowały zdobyć miasto razem z innymi dziwnymi stworami.

tekst: Multikino


Średnia ocena: 5.0
rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0
Oceniono 1826 razy. | Oceń film

Wasze opinie

micky 13. sierpnia 2005, 20:44

heh
Asia nie ma przyjaciol. Moze tu ich znajdzie ...

NieŻyczliwy 13. sierpnia 2005, 16:39

?
A po jakiego ch**a ktos mialby chciec sie z Toba kĄtaktowac Asiu?

Asia 12. sierpnia 2005, 22:39

Zaj.bisty ! ! !
Ten film naprawde polecam, może horror ale jedna scena mnie rozwaliła. Nie polecam temu kto nielubi horrorów bo może to być dla niego naprawde beznadziejne. Mi się film osobiście bardzo podobał bo uwielbiam horrory. Ten film jest extra ! Jeżeli chcecie się ze mną skątaktować to najlepiej przez gg 6541354.

Judasz 11. sierpnia 2005, 12:43

Popieram przedmówce
Dokladnie ale skoro juz toi napisales dodam tylko ze film bardzo mi sie podobal(moze nie byl tak dobry jak Swit ) i rzeczywiscie jeszcze raz ROmero pokazal ze umie robic filmy o Zombiakach :) wszak to dzieki niemu postac Zombich trafila do masowej kultury :)

Songless 11. sierpnia 2005, 10:29

ROMERO - kino dla myślących
Według mnie film jest bardzo dobry. Wszystko zależy od tego czy oglądało się wcześniejsze trzy części i czy ma się jakieś pojęcie o tle, w którym one powstawały. Tutaj Romero również nie zrezygnował z silnych przesłań politycznych i społecznych. Niestety, w Polsce nie przyjęło się jeszcze, że popularne medium może przekazywać jakieś głębsze przesłanie i, niestety, nadal ludzie oglądają filmy patrząc tylko na zewnętrzna przykrywkę, na akcje, efekty itd. (co zresztą widać z poniższych komentarzy). Na Zachodzie (a szczególnie w Stanach) kino popularne potrafi być narzędziem krytyki społecznej i politycznej, wystarczy wiedzieć gdzie szukać i w jaki sposób "czytać" te filmy. A amerykański horror jest wybitnym przykładem takiej dwupoziomowości. Myślę, że ludzie, którzy idą do kina dla efektów lub żeby się pośmiać powinni wybrać raczej filmy w stylu "Mr & Mrs Smith", głupawe kino akcji w stylu "Taxi", komedie romantyczne (jakże przecież popularne) czy najzwyklejsze w świecie kino familijne, gdyż fantastyka (czy to sci fi, fantasy czy horror) maja troszkę więcej do przekazania i trafiają do ludzi myślących.

Songless 11. sierpnia 2005, 10:26

Romero - kino dla myślących
Według mnie film jest bardzo dobry. Wszystko zależy od tego czy oglądało się wcześniejsze trzy części i czy ma się jakieś pojęcie o tle, w którym one powstawały. Tutaj Romero również nie zrezygnował z silnych przesłań politycznych i społecznych. Niestety, w Polsce nie przyjęło się jeszcze, że popularne medium może przekazywać jakieś głębsze przesłanie i, niestety, nadal ludzie oglądają filmy patrząc tylko na zewnętrzna przykrywkę, na akcje, efekty itd. (co zresztą widać z poniższych komentarzy). Na Zachodzie (a szczególnie w Stanach) kino popularne potrafi być narzędziem krytyki społecznej i politycznej, wystarczy wiedzieć gdzie szukać i w jaki sposób "czytać" te filmy. A amerykański horror jest wybitnym przykładem takiej dwupoziomowości. Myślę, że ludzie, którzy idą do kina dla efektów lub żeby się pośmiać powinni wybrać raczej filmy w stylu "Mr & Mrs Smith", głupawe kino akcji w stylu "Taxi", komedie romantyczne (jakże przecież popularne) czy najzwyklejsze w świecie kino familijne, gdyż fantastyka (czy to sci fi, fantasy czy horror) maja troszkę więcej do przekazania i trafiają do ludzi myślących.

Songless 11. sierpnia 2005, 10:26

Romero - kino dla myślących
Według mnie film jest bardzo dobry. Wszystko zależy od tego czy oglądało się wcześniejsze trzy części i czy ma się jakieś pojęcie o tle, w którym one powstawały. Tutaj Romero również nie zrezygnował z silnych przesłań politycznych i społecznych. Niestety, w Polsce nie przyjęło się jeszcze, że popularne medium może przekazywać jakieś głębsze przesłanie i, niestety, nadal ludzie oglądają filmy patrząc tylko na zewnętrzna przykrywkę, na akcje, efekty itd. (co zresztą widać z poniższych komentarzy). Na Zachodzie (a szczególnie w Stanach) kino popularne potrafi być narzędziem krytyki społecznej i politycznej, wystarczy wiedzieć gdzie szukać i w jaki sposób "czytać" te filmy. A amerykański horror jest wybitnym przykładem takiej dwupoziomowości. Myślę, że ludzie, którzy idą do kina dla efektów lub żeby się pośmiać powinni wybrać raczej filmy w stylu "Mr & Mrs Smith", głupawe kino akcji w stylu "Taxi", komedie romantyczne (jakże przecież popularne) czy najzwyklejsze w świecie kino familijne, gdyż fantastyka (czy to sci fi, fantasy czy horror) maja troszkę więcej do przekazania i trafiają do ludzi myślących.

szajjbus 10. sierpnia 2005, 12:42

Totalna benadzieja
Krotki streszczenie:
akcja-brak
scenariusz-brak
sens filmu-brak.
Najgorszy film jaki w zyciu widzialem

joe 9. sierpnia 2005, 15:33

nawet
podobał mi się film ! ale to nie jest to co wprowadza w stan eksazy

jasiu z Opoczna 8. sierpnia 2005, 21:17

ALE BYM GO SOBIE OBEJRZAŁ!!!!!
Najlepsza czesc jaka ogladałem to było Noc zywych trupów i powrót zywych trupów i Poranek zywych trupów i i powrót zywych trupów 2 i 3..Nie wiem jaka bedzie ta czesc..mam nadzieje ze bedzie fajna..a Swit zywych trupów to było do baniiii.zero horroru w tym, nie było

Fruzia 8. sierpnia 2005, 12:24

Co to miało wogóle być?!
TO była tragedia!zero w tym horroru , sceny zamiast straszne to wręcz ochydne! trup wgryzający sie w pępek i wyrywający kolczyk z tego pępka kobiecie! tragedia! Film fatalny , poprostu gorszego ,,horroru''w życiu nie widziałam!

mg 7. sierpnia 2005, 18:04

takiego badziewia jeszcze swiat nie widzial!!!!!!!

ziomus 7. sierpnia 2005, 0:00

Dobry Horror to Blair with Project
Hmmm Filmik MOze BYc ale niejest strfaszny dla mnie filmy z zombie to juz komedie :D szczerze jeżeli chcecie prawdziwy horror po ktorym napewno sie wystraszycie to zalatwcie sobie film BLAIR WITH PROJECT ja po tym filmie jak oglądałem go w nocy to bałem sie z pokoju wyjsc polecam ;D

katarina 6. sierpnia 2005, 20:28

Fajny ale jeszcze nie ogladalam heheh
Własciwie to nie wiem jaki jest bo jeszcze nie ogladalam pozdrawiam hahaha papapap

deed 6. sierpnia 2005, 19:31

Film na miare reżysera...
całkowity brak choćby pozoru realizmu!!!!!! zombie człapie sobie z nogi na noge w tempie żółwia śmierdzi i charczy ale zawsze uda mu sie stanąć za plecami wyszkolonych komandosów. Reżyser przeszedł samego siebie pokazując jak kilkunastu takich zombi przedziera sie przez fortyfikacje strzezone przez wojsko; idą sobie w rytmie zółwia pocharkując, pod ciagłym ogniem karabinów maszynowych, oczywiście nikt nie sztrela im po głowach. ma sie wrażenie że wszyscy którzy dają sie złapac umarlakom są na jakiś prochach ogłupijacych bo inaczeniej nie zomie złapał by jedynie zniedołężniałego starca na wózku i to tylko w tedy kiedy ten by zasnoł otoczony "śmierdzielami". Film nie budzi żadnej grozy, umarlaki śmieszą, brak spektakularnych widowiskowych scen z dużą ilościa umarlaków (max pojawia sie ich może 20), reżyser zrobił film na swoją miare - tempo akcji w sam raz dla kogoś kto skończył 80 lat

SexMachine 6. sierpnia 2005, 13:28

6/10 za zombie, za Romero, za bossa zombie, pare sekund Savini i pare rodzynkow w zakalcu.
Czekalem, czekalem, doczekalem sie i zawiodlem. Przecietnizna, dobry pomysl ale rozpisany w scenariuszu juz nie wypada efektownie. Miejscami wieje nuda. Dobre sceny moglbym wyliczync na palcach reki. W naturalnie nasowajacym sie porownaniu z DOTD film wypada blado. Ani tego przymrozenia oka, ani wyrazistych postaci glownych bohaterow..troche ciekawych scen gore, ale to za malo zeby uznac LOTD za udany powrot. No zobaczymy co bedzie dalej, bo pewnie Romaro sobie tego 'dalej' nie odmowi.

Miki 6. sierpnia 2005, 11:39

hmmm
Oczekujesz horroru to nie idz bo szkoda czasu, ale jako film akcji jest super. Fajny klimat i w sumie ciekawy scenariusz. A teraz i tak cienkie robia horrory (amityville- niemal podrecznikowy a juz Avp lepiej nie wspominac) takze nie ma na co narzekac

VIRKA 5. sierpnia 2005, 21:30

BEZNADZIEJA!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!
DO BANI !!!!!!!!!!!!!!!!NIE POLECAM!!!!!!!!!!!!!

Songless 5. sierpnia 2005, 9:15

Strzal w glowke:)
Tylko co znaczy "dawniej"? Romero trzyma sie swojej konwencji od 1968 roku. Juz w "Night of the Living Dead" jedynym sposobem unieszkodliwienia trupa bylo zniszczenie mozgu, a w tym wypadku strzal w glowe robi swoje. Mysle, ze nie mozemy mieszac konwencji Romerowskiej z konwencjami np. fantasy (czy to literackimi czy filmowymi). Romero trzyma sie konsekwentnie tego co zaczal konstruujac polityczne alegorie na wspolczesne spoleczenstwo amerykanskie i jego mentalnosc, organizacje itd. Ale to oczywiscie moje zdanie i nikt nie musi go podzielac:)

wielbiciel 4. sierpnia 2005, 21:07

Moj krotki opis
Tez jeszcze filmu nie widzialem ale moim skromnym zdaniem ostatnie wersje filmow .... of the dead nie trzymaja sie kupy. Dawniej zombi nie dalo sie zabic, nawet pocwiartowane kawalki "zyly" a teraz co jeden szczal i "trup ginie" :/

Dodaj nowy komentarz Ziemia żywych trupów

Twoja opinia o filmie: