repertuary.pl
Film

Wszyscy jesteśmy Chrystusami


Reżyseria: Marek Koterski

Repertuar filmu "Wszyscy jesteśmy Chrystusami" w Łodzi

Brak repertuaru dla filmu "Wszyscy jesteśmy Chrystusami" na dziś.
Wybierz inny dzień z kalendarza powyżej.

Plakat filmu Wszyscy jesteśmy Chrystusami

Czas trwania: 107 min.
Produkcja: Polska , 2006
Premiera: 21 kwietnia 2006
Dystrybutor filmu: Vision

Reżyseria: Marek Koterski
Obsada: Marek Kondrat, Andrzej Chyra, Michał Koterski

Ojciec - Adam Miauczyński /55/ jest kulturoznawcą i alkoholikiem. Od kilku lat - niepijącym, leczącym się, trzeźwiejącym alkoholikiem. Film zaczyna się, gdy Adam pyta swojego ukochanego Syna Sylwestra /20/, co mu chciał powiedzieć. Syn zwierza się, że kiedyś, pod koniec jego - Ojca - picia, on - Sylwek, jego syn - życzył mu śmierci i myślał, żeby go zabić. I opowiada, jak do tego doszło i co pamięta z ich wspólnego życia.


Średnia ocena: 5.0
rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0
Oceniono 2070 razy. | Oceń film

Wasze opinie

sloneczko 23. października 2006, 21:18

taki polski
nie wydałabym 10 zł na to, by iść na to do kina, ale tak wieczorkiem mozna ogladnac ;)

kyziu 2. października 2006, 23:52

Bynajmniej nie Dzień Świra
Spodziewałem się obejrzeć Dzień Świra 2, czyli absurdalną groteskę rozbawiającą do rozpuku. Myślałem że znów będę się uczył na pamięć tekstów. A tu kolejny raz pan Koterski mnie zaskoczył...film przygnębiający, jednak ze sporą dozą czarnego, sarkastycznego wręcz humoru. Porusza, a to jak mawiała moja polonistka, już wiele, bo Sztuka musi poruszać.Inny niż poprzednie losy Adasia Miauczyńskiego, a jednak wpisuję się w cały cykl:jest to dla mnie kolejny odcień groteski..polaka, człowieka, dorosłego mężczyzny?

kasia 1. października 2006, 11:22

wzgledne
film z mojego punktu widzenia warty polecenia.
jednak osoby wrazliwe w których rodzinach pojawial sie problem alkoholizmu nie powinny go ogladac.wspomnienia wracaja(tak bylo wmoim przypadku).film niesamowicie realistyczny.

asiurkm 19. września 2006, 1:51

niedoskonały
film jako film niedoskonały, momentami się dłuży, momentami nudzi, ma dobre momenty, ale historia jak najbardziej prawdziwa i dlatego warto!!!

Expert 16. września 2006, 12:01

ŻENADA!!
gdy wyczytałem że to kontynuacja Dnia Świra od razu zobaczyłem o której grają i poszłem do kina i...żałowałem!!Film żałosny a nie śmieszny z humorem spod budki z piwem dobry jedynie dla początkujących psychologów aby się troszkę "douczyć".Naprawdę spodziewałem się czegoś lepszego...Przy Dniu Świra praktycznie cały czas musiałem pilnować sie żeby siew nie posikać ze smiechu a tu pan Koterski dał ciała na każdym "roncie"...Zero ambicji , śmiesznych scen jedynie pokazuje tragedie rodziny zlkoholikiem

caviarsek 15. września 2006, 22:17

ok
Dobt film jeden z lepszych filmow POlskich jakie widziałęm.
Swietna gra aktoró i gnębiąca rzeczywisctosc

jassekp@poczta.onet.pl 18. lipca 2006, 12:03

dokładnie to...
Dla mnie ten film to nalepszy polski film jaki do tej pory widziałem... A że po części pokrywa się z moimi doświadczeniami życiowymi, to płakałem i przeżywałem na całego... Co też innym polecam.

stefan 16. lipca 2006, 13:27

POLECAM
film ukazuje ze na alkoholizm choruje nie tylko sam alkoholik ale cała rodzina. daje do myślenia. przybijający momentami nieco obrzydliwy- slowem mocny. polecam

ana 11. czerwca 2006, 13:57

Przygnębiający i realistyczny niestety...
... szczególnie dla dziecka alkoholika. Wróciły nienajepsze wspomnienia... Dobry film, niestety dla mnie osobiście maksymalnie przygnębiający.

tygrys9437 30. maja 2006, 20:05

przestroga
ciezki film...swietnie ukazuje jak nalog wplywa na czlwieka i jego najblizsze otoczenie. nie ma w nim zadnej przesadnosci, po prostu zycie. sam jako student od alkoholu nie stronie ale po seansie zadzialal na mnie jak przestoga przed tym zeby nie podzielic losu glownego bohatera

szymon 22. maja 2006, 19:35

Jestem pełen podziwu...
Podobnie jak poprzedenie filmy Koterskiego film obrazuje "problem" Polaków. Jeśli film wydaje się być przesadzony dla widza to zapewne nie dotyczy go problematyka filmu. Po raz pierwszy obejżałem film, który idąc za tytułem ( "Wszyscy.." ) obrazuje w możliwie niesubiektywny sposób uczucia, wrażliwosć oraz walkę a także samą genezę nałogu. Sięgnięcie po używkę jako ucieczka od problemów a w konsekwencji uzależnienie, które samo staje się problemem, koszmarem z którym walczą bohaterowie. Gorąco polecam... Brawo dla Twórców !

Michał 22. maja 2006, 11:15

chyab lekka przesada..
Hmm.. Zastanawia mnie tylko czy my nie mamy innych problemów?? W kinie słychać smiech na tym filmie.. Cóż nie bede tego komentował.. Sam film moze i ok ale jakoś zbyt wiele tego alkoholu mi pozostawiło niesmak..

Wizard 20. maja 2006, 15:22

Katorga ...
Ktoś użył określenia "mocny" ja rozwinę ten epitet do "miażdżący", może dlatego,że wybrałem się na ten film zaraz po skończeniu pisemnych matur, nie zagłębiając się w dłuższe recenzje, a jedynie zawierzając billboardom i trailerom, sądziłem jak większość pewnie społeczeństwa,iż jest to kontynuacja genialnego "Dnia Świra". Niestety okazało się, iż film wywołuje poczucie głębokiej konsternacji jak po przeczytaniu "Dzieci z dworca zoo", która szybko nie mija. Dodatkowo główny motyw, a więc patologiczny nałóg jest momentami przesadzony, a dopełniające go wulgaryzmy nie są odbiciem natury bohaterów jak to miało miejsce w Dniu Świra i wychodzą nienaturalnie wzbudzając śmiech tylko u osób, które na sam fakt usłyszenia w kinie "k....a", zalegają z popcornem w rzędach. Konkludując - Nie ma się z czego śmiać, Jest nad czym pomyśleć. Lepiej jednak cieszyć się słońcem za oknami niż popadać w depresję.

kinomaniak 15. maja 2006, 22:42

młody krytyk
Dobry polski film ukazujący nasz narodowy problem. Jest całkiem inny od Dnia świra , ale ogólnie bardzo podobny szczegółami np. finałowa scena znów pokazuje nasze piękne morze. Liczne wierszyki , rymowanki np. ten o alkoholu , jak Adaś leżał w pijany w śmieciach. W tym filmie jest ukazana Nasza POLSKA rzeczywistość , nie ta przejaskrawiona jak w innych filmach, właśnie ona sprawia że ten film jest jak z "z życia wzięty". Polecam, film pozwala spojżeć na problem alkoholizmu z innej perspektywy,oryginalne porównanie do pala męki Chrystusa. Jednocześnie daje jakieś nadzieje że każdy może odbić się od przysłowiowego dna.

W. 15. maja 2006, 22:34

GENIALNY
Film jest po prostu genialny. Koterski jak zwykle przechodzi sam siebie

BigJackW 14. maja 2006, 22:24

N-I-E-S-A-M-O-W-I-T-Y!!!!
Naprawde swietny film! Reżyseria 9/10, scenariusz 8,5/10. Ogólny pomysł na film i przekaz jaki zawiera wspaniały! Warto zobaczyć gorąco polecam! Moze odrobinke za długi (15 min) ale to nie rpzeszkadza jakos bardzo! Głebokie przeslanie psychologiczne, duzo nawiązań do wiary chrześcijanskiej! POLECAM!

przechodzień 11. maja 2006, 19:13

Najgorszy film Koterskiego
Twórca bardzo dobrych obrazów-"Życia wewnętrznego","Dnia Świra" i "Nic smiesznego"-filmów niezmiennie traktujących o frustracji polskiego inteligenta,za komuny i po przemianach, tym razem postanowił zmierzyc sie z tematem który ewidentnie okazał sie za skomplikowany.Nałóg pokazany jest plastykowo?jako cos w rodzaju choroby dziedzicznej/,młody Miałczyński ma niewiele wspólnego ze starym.Do tego nachalna symbolika biblijna,krzyże,korony cierniowe,"sorry Jesus"-własciwie nie wiadomo skąd to sie wzięło i co ma znaczyć.Szamotanina kilkku antypatycznych tym razem bohaterów-bo poprzednie wcielenia Miałczyńskiego sympatię jednak wzbudzały-głupawej matki-Polki,syna debila-ćpuna i wyrozumiale grajacego Kondrata są niezłą kołysanką.Trochę nudna,mimo kilku dobrych scen i zdecydowanie przepłaconą.Da się przejmująco pisac nt.alkoholizmu/"Pod mocnym Aniołem"/ale Koterski tego niestety nie potrafi.Moze nastepnym razem?

basia 11. maja 2006, 11:34

przygnębia...
...mówie tak dlatego, że wchodząc na salę kinową zobaczyłam kilka grupek rozbawionych widzów z torebkami pełnymi popcornu,kompletnie nie przygotowanych na to co później oglądaliśmy. Film jest świetny, bardzo mocny(i nie mówię tu już nawet o słownictwie). Zastanawia mnie kto "wypuścił" takie spoty reklamowe?Chwytliwe hasełka wycięte z kontekstu-iście komediowe.A film- zupełnie coś innego. Wszyscy właśnie przez te zwiastuny myśleli, że wybierają się na komedię...a to nie jest komedia. O NIE!Ogólnie warto zobaczyć, ale na 100% komedii nie ma sie co szykować:]

Menschen Fresser 10. maja 2006, 20:37

Nooo..
dobry gdyby nie był taki długi:)

Kaśka 3. maja 2006, 22:38

Daje do myślenia
Uważam, że film jest dobry, nawet bardzo dobry. Reprezentuje naprawdę wysoki poziom polskiego kina, fakt, że aktorzy używają niecenzuralnych słów, ale jak inaczej dobitnie przedstawić prawdziwe życie alkoholika?? Niestey takie są realia. Jest to film trudny i nie każdy go rozumie i myśle ze stąd włąśnie tyle niepozytywnych opinii na jego temat.

Dodaj nowy komentarz Wszyscy jesteśmy Chrystusami

Twoja opinia o filmie: