Zula powiedz w czym ci przeszkadza natalya?!nie chodzi przeciez o to aby do kazdego filmu dawac cycate blondyny!!!!!!!!!!!rudakova ma w sobie to cos!!!!!!!!!!!!!nie kazdemu musi sie to podobac.popatrz najpierw na siebie a potem oceniaj innych .to samo tyczy sie oli

beznadziejny film, chamska reklama audi, niedopracowane sceny. To co najbardziej mnie irytowało, to np jak wybił wcześniej szybę a w kolejnej scenie już była na miejscu, jak auto odpaliło po wyciągnięciu z jeziora (jestem elektronikiem i zalana elektronika w życiu nie zadziala)

DLA MNIE FILM BYŁ SUPER,EMOCJE DO SAMEGO KOŃCA..A ŻE KOMUŚ SIE NIE PODOBAJĄ EFEKTY KOMPUTEROWE-TO JUŻ JEGO SPRAW.POLECAM

Na szczęście nie wydałam ani grosza żeby obejrzęć w kinie ten film. Po obejrzeniu pierwszych dwóch części nie oczekiwałam cudów- typowe filmiki o cudownym bohaterze, który wychodzi cało z każdego pojedynku i problemu. Ale niesamowicie spodobała mi się kreacja tego bajkowego bohatera- przystojny facet, twardziel :) ze zbiorem kardynalnych zasad, który nie jest głupi za babami. Byłam nim zafascynowana na swój sposób. A tymczasem trzecia część filmu totalnie mnie rozczarowała, bo mój bohater został pozbawiony praktycznie całego swojego uroku. Początek akcji jest niezły, ale ciąg następnych zdarzeń to porażka. Fabuła jest strasznie płytka a co najgorsze- w momencie, kiedy oczekuje się kolejnej pułapki zastawionej na Franka- pojawiają się napisy końcowe :/ Jeśli macie okazję ściągnąć i obejrzeć na kompie- polecam, żeby samemu ocenić, ale kino odradzam.

Ja na samym początku może wyrażę opinie na temat całej koncepcji wszytskich trzech części: nie rozumiem ich. Koniec opini. Dlaczego nie rozumiem? Ok, trzeba coś przewieźć z miejsca na miejsce, ale ta kobietka mogła być równie dobrze przewieziona trabantem przez jednego z pracowników tego złego. Po co robić szopkę taką jak na filmie? Wiem że bez tego ciężko było by stworzyć idee tego obrazu, ale wydaje mi sie to poprostu zbyt naciagane. Co do samej czesci nr 3. wydaje mi sie w sam raz dla jakiegoś popkornożercy, mnie irytowalo to że akcje starano się napędzać zwrotami szybkimi kamery oraz ewidentynym komputerowym przyśpieszaniu nagranego wolniej materiału. Jest jeszcze kilka niedociągnięć, ale idąc na ten film nie spodziewałem się dużo, przynajmniej się nie zawiodłem :-) Jak dla mnie średniawka, 5 / 10

jason statham: HOT! ruda: HOT! akcja: HOT! w tym filmie podobało mi się dosłownie wszystko:) nawet rozmowy o kulinariach...o czym wg krytykujących mieliby rozmawiac bohaterowie? o broni nuklearnej? szycie g8? o ch*** chodzi! ;P Ruda jest przesliczna, no ale jesli ktos sie wychowal ogladajac amerykanskie blond lale z piersiami wiekszymi od puszki mozgowej to jego problem:] ze jej aktorstwo was denerwuje? yyy, miala zagrac rozpuszczona niedojrzala zarozumiala, ale z pewna doza "figlarnosci" i wrazliwosci coreczke bogatego tatusia. i zagrala. ze nierealistyczna akcja, statham walczy sam z tabunem osilkow i wygrywa? wszak na tym polega film akcji zeby bylo duzo akcji, jak chcecie ogladac brzydkich spoconych pryszczatych karkow napie*****jacych sie jak rowny z rownym, to niekoniecznie sala kinowa jest do tego najlepszym miejscem? ze "transporter" łamie swoje zasady? ja mysle ze to jest tak: jason statham w tym filmie gra swego rodzaju Kolesia Git, a Koleś Git wiadomo co robi z zasadami, nawet swoimi własnymi... (jak nie wiadomo to you tube pomoze sie dowiedziec;) nwg mnie w swojej kategorii ten film jest naprawde swietny, w sumie ma u mnie 10/10, bo nie potrafie znalezc niczego, co moglabym mu zarzucic, +1 za klate jasona;P

Stathama bardzo lubię, też podobały mi się poprzednie części, ta niestety w ogóle. Aktorka rzeczywiście jest wybitnie drażniąca i pod względem wyglądu i gry aktorskiej. Scenariusz przedziwny...niektóre części były dla mnie wręcz śmieszne - kulinarna pogawędka się pojawiła chyba specjalnie jako element rozrywki, ale nadawała by się do czeskiego filmu niż do tego gatunku kina.
Ogółem... z trudem można wytrzymać do końca...

Uprzedzam, wyrażam opinie na podstawie tylko ~1h części filmu (nie dotrwałem do końca). Film to jakaś mieszanka Jackie Chan'a, Taxi i jakiegoś romansu (nie, nie jest to Casino Royale). Film jest bez sensu, w każdym możliwym sensie. Szkoda czasu, nie polecam.

Podpisuję się rękami i nogami pod komentarzem "zdegustowanego" a w szczególności pod opinią na temat Rudej...Nie, no tak nie można... Tyle fajnych, seksownych, pięknych aktorek a oni wzięli do tego filmu to piegowate, rude...Nawet wizaż na wampa nie pomógł a stworzył wrażenie poobijanych oczu!!! Rozmowy kulinarne - o co chodzi????Po co..
Poza tym zabili go i uciekł...
ale na Transporter IV - pójdę -dla Franka:)))))

Dla mnie jako fana serii i kreacji stworzonej przez Jasona Stathama 3 część Transportera to porażka.Część ta bowiem nijak łączy się z poprzednimi.Frank Martin łamiący swoje święte zasady?? i do tego zakochany w tym rudowłosym piegatym nie wiadomo czym poprostu żenada w 2 nie chciał się przespać z Amber Vallettą a tu traci głowę dla jakieś... szkoda gadać.Nie wspomnę już o dialogach które nigdy co prawda nie był ambitne ale tu już sięgneły dna ciągłe rozważania kulinarne mogą znudzić.Spadło też tempo akcji było kilka ciekawych szybkich scen ale właśnie owe wspomniane fascynujące dialogi je rozmywały.Generalnie 3 najgorsza z całej serii a szkoda bo Transporter to może nie zbyt ambitne kino,ale sama kreacja Stathama jako zimnego,eleganckiego kuriera z zasadami była ciekawa. Ocena jak u poprzednika 2/10

myslalem ze juz nie robi sie takich filmow... jezdzenie autem na dwoch kolach, pol godzinna kopanina z tabunem zbirow, oddychanie pod woda powietrzem z (!!!!!) wentyla opony.
Nie da sie..
2/10

zależy co komu sie podoba,Ja film polecam,a co do kwesti rudej laski,nie jest najgorsza

można obejrzeć choć 1 lepsza - teraz to już znana konwencja - w sumie nic Was nie zaskoczy:) ale akcja jest :)

dokładnie jak napisali Sebastian i Tomek. Szczególnie rozbawiło mnie użalanie się Tomka nad wstrętnym rudzielcem. Ale to prawda.... mogli zatrudnić ładniejszą aktorkę. Chyba że to jakaś nowa moda w świecie filmu :)

trójka taka jak jedynkla i dwójka-akcja akcja akcja. i tyle, nic ambitnego ale na pewno nie nudny. ciekawa rozrywka na odstresowanie.polecam.

film pełen akcji jak zwykle, ale nie mogę przebolec ze statham musiał całować się z tym wstrętnym rudzielcem:/ myslałem ze puszcze pawia!!! ogólnie film polecam

jeżeli podobały się Wam dwie poprzednie części kuriera i lubicie Statham'a to ta też was nie zawiedzie. Parę "przynudnawych" dialogów i kilka przesadzonych scen (ale to kurier więc nikogo to nie zdziwi) ale generalnie do oglądnięcia