Nudziłem się, a kolega zasnął - i coś takiego na bondzie?

Ależ tu Pani i Pan CZEPIALSCY dają sobie upust wypisując bzdury. W ogóle tych opinii nie brać pod uwagę bo są poniżej przeciętnej. Komentarze w ogóle niekonstruktywne a o filmie wg niektórych przesądza a to nie taka piosenka, a to nie takie kobiety = aktorki, które zresztą są rewelacyjne i piękne, a to jakaś urojona nuda. Film pod każdym względem spełnia oczekiwania: treść, obsada, muzyka, zdjęcia. Jak najbardziej na TAK !!!

Bez zbędnych szczegółów powiem tylko że taki Skyfall tylko dłuższy i nudniejszy. Generalnie głównym zarzutem jest kompletny brak pomysłu co robić dalej z agentem który w założeniach był z innych czasów. Przynajmniej zachowano by standardy przy obecnym budżecie. Q niewykorzystany. Bellucci niewykorzystana: ani aktorska ani nawet jej uroda nie wpłynęła na sytuację( ale pozostaje fanem więc to subiektywna opinia). Mr.Jinx mógłby być mega odświeżeniem dawnych przytoczonych. Jedna dobra scena walki i widać że wygrałby. I już myślę że film sie rozkreca wreszcie. I moja największa nadzieja w tym filmie...chyba ginie. Ale cały czas czekałem aż wróci na jedną ostatnia walkę(koniec końców niewykorzystany potencjał, znów). Itd....po prostu nie chce mi się nawet pisać. Po prostu brak pomysłu co robić dalej. I Daniel C. który generalnie ogarnął sytuację, sam przyznał że miał już dość tematu. Czyli tam w biurze producentów jest problem. Mam nadzieję że to ogarną. Bo skończy się to kolejna przerwą albo kolejnym castingiem, i kolejnym oczekiwaniem. Ale chyba przestanę już oglądać Bonda w kinie. Nudzę się, albo z tego wyrosłem....:(

A ja się nie nudziłem, można obejrzeć, ani razu nie przysnąłem a jestem ostatnio bardzo zmęczony, bez przesady z tymi wymaganiami, jako rozrywka polecam mietek. Ale trzeba oglądać na 24x16m ekranie, z przytupem .....

Daniel Craig jak zawsze świetny - najlepszy Bond. A co to samego filmu - rewelacja. Humor, bardzo dobra fabuła, akcja... Wszystko co niezbędne w dobrym filmie o bondzie. Q też super :)

Świetny film! Nie rozumiem tych negatywnych komentarzy. Super film, fajna fabuła, muzyka świetna. Nie jest to samo co "Casino Royale", ale film jest genialny. Zdecydowanie polecam!

Bardzo Dobry Film .Polecam nie rozumiem ludzi co ciągle narzekają ,Tylko Polak narzeka inaczej nie był by Polakiem,Wstyd !!!
W kinie byłem wczoraj i jest się z czego pośmiać,super efekty specjalne,ciekawe miejsca.Polecam a marudy do Kościoła .

Najgorszy ze wszystkich bondów. Nudny, bond nudny - do czego to doszło?

Jeśli rozważasz wybranie się do kina na Spectre, wykonaj następujące kroki: Siądź pod stołem, wsadź sobie w nos dwie zrolowanie dziesięciozłotówki, podpal banknoty i siedź pod stołem przez dwie godziny, co pięć minut uderzając czołem w podłogę tak mocno jak to możliwe. Resztę życia możesz spędzić z pełną świadomością tego że zarówno czas jak i pieniądze spożytkowałeś lepiej niż idąc na ten 'film' do kina.

Dziewczyny fajne ale w innych filmach. Waltz porażka. Bond zmęczony.

dzięki za recenzje nie ide szkoda ze taki slaby Bond

Film tragicznie nudny i bez polotu! Żenada. Ładne są tylko garnitury Bonda.I oczywiście Londyn. CZAS na zmianę tez aktora.

ooo, wiec tak, czolowka w meksyku super, swietna muzyka w tle, tempo tej krotkiej akcji pasuje do pochodow i zabaw w tle, niemozliwa akcja z helikopterem i tak jest ogladana z zapartym dechem, potem juz jest tylko nudniej, jakos tak mozolnie jak na 007, no i ta koncowka, pompatyczna jak ... Zawiedzenie, tak jestesmy zawiedzeni. ale i tak dobrze, ze nie byl to 1 rzad w CC, bo wtedy wydalibysmy majatek, nie widzielibysmy dobrze filmu, i myslelibysmy ze to przez miejsca ten film jest klapa ... a szkoda bo moglo byc tak piknie , no i zabawnie bo w 007 zabawnie ma byc ;) ps. tak siedzialam ostanio w kilka osob na innym filmie, i tak zaplacilismy majatek za 1-2 rzad i cos czego nie dalo sie ogladac ! o wspomnienie rewelacyjnych kin studyjnych ! jak my za wami tesknimy !

Zgadzam się z przedmówcami że ten Bond jest faktycznie słabszy - piosenka główna (podczas napisów) słabiutka, dziewczyny Bonda... takie sobie, historia średnia. Najbardziej podobał mi się początek (spacer wśród parady i po dachu) do niesamowitej muzyki. Miłego oglądania w końcu to Bond.

przecietny, przecietny, przeciętny- nie ma stylu i nostalgii Skyfall (to mój ulubiony Bond)ani nawet nie jest tradycyjnym Bondem z romansami, szybkościa i gadżetami (takie woli mąż)
błe i tyle

a pani pzyszłej premier się tak podobał hehehe

mnie się podobał. ma defekt w fabule i piosenka jest pretensjonalna, ale wkręciłem się w historię. film nie jest wcale żenujący. mamy w sobie zbyt dużo beztroskiego krytycyzmu.

Najsłabszy Bond ze wszystkich. 007 to w przypadku tej odsłony chyba IQ głównego bohatera. Fabuła irytuje brakiem polotu, sensu i schematycznością. Szkoda czasu i pieniędzy.

niestety rozczarowanie...:(

Obejrzałem. Pierwszy raz w życiu chciałem wyjść z kina. Nędza. Utopili legendę.