lekki
film jest lekki, momentami zabawny, w sam raz na to żeby odpocząć, zrelaksować się :-)

fajne dziewuchy... i nic poza tym
Twórczość Luca Bessona od czasów Joanny d'Arc stacza się po równi pochyłej. Zdarzają się jeszcze podrygi (Taxi czy Transporter), ale generalnie pan Besson postawił na kino klasy C, głupsze nawet od produkcji amerykańskich - a to już przesada.

W Sex-i-Pistols nie ma nic, czego nie widziałbym już dziesiątki razy. Pomysł niedopasowanych partnerów wykorzystano już do maksimum (Zabójcza Broń z 1987 chociażby). Jedyna nowość to płeć głównych postaci. Fabuła jest dramatycznie przewidywalna, dialogi sprawiają wrażenie, że scenarzysta po prostu powycinał je z kilku innych filmów i posklejał. Nic tu nie trzyma się kupy - całość sprawia wrażenie, że film powstał w przeciągu tygodnia. Gagi w większości są wtórne, pozbawione wdzięku albo przyciężkie - z reguły wszystko na raz. Brakuje też efektownych strzelanin - a przecież to western!

Niestety, 2 fajne dziewczyny nie wystarczą, żeby udźwignąć półtorej godziny filmu. Nawet jeśli jedna z nich to Salma Hayek. Szkoda. 4/10

fajniutki
bardzo przyjemny filmik

super film
zarąbisty film świetna fabuła i wogóle świetny
ppp oooo lllll eeee cccccc aaa mmmm !!!!!!!!!!
musiasz go zobaczyć:):)

zarąbisty
super film
warta na niego pójść :)
w skali od 1-10 daje 11!:PP
polecam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !

marna fabuła, dobra zabawa
film dla raczej mało wymagającego widza. wrażenia głównie estetyczne, za sprawą pary hayek- cruz. panowie oglądną z przyjemnością, paniom może spodobać się pomysł żeńskiego duetu siejącego postrach na dzikim zachodzie. w sam raz na niedzielne popołudnie.