A ja film uwielbiam, wracałam do niego już kilka razy - bo delikatny, zabawny i kostiumowy, a takie lubię. Nie oglądam go, żeby popłakać się ze śmiechu - raczej, żeby odpocząć, uśmiechnąć się kilkanaście razy i zatopić w latach dwudziestych. Bardzo lubię, jak dla mnie 7/10. Dla ludzi ceniących klimat Paryża i delikatność przekazu.

Świetny film w klimacie iście francuskim :)

Spodziewałem się czegoś lepszego...

Poszłam, zobaczyłam... i żałuję, bo to kolejny przereklamowany i przegadany Allen. Nic nie pozostało we mnie po tym filmie (oprócz żalu, że wydałam pieniądze na bilet na ten, a nie inny film;)

FILM NA POZIOMIE DLA LUDZI TROSZKĘ BARDZIEJ INTELIGENTNYCH, MNÓSTWO NIUANSIKÓW I ŻARTÓW, PRZEŚMIESZNY, ALE TRZEBA BYĆ CHOCIAŻ TROCHĘ OBYTYM. NIE POLECAM DLA TYCH, CO SPODZIEWAJĄ SIĘ WULGARNYCH ŻARTÓW, PROSZĘ IŚĆ NA JAKĄŚ POLSKĄ KOMEDIĘ

nowy allen nie dorasta staremu allenowi do pięt. powinien wygrać festiwal fimów rekalamowych w krakowie - product placement z miastem i panią celebrytkową Carlą B. grand prix!!! taka rodzina kiepskich dla wielbicieli innego dizajnu. stary woody allenie wróć !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

TRAGEDIA! Odradzam! Nudy! To NIE jest komedia! Część ludzi wyszła w połowie, a kilka osób zasnęło! :/

Nie jest to komedia - ale na pewno jeden z lepszych filmów jakie widziałem. Gorąco polecam ale nie wszystkim:) Pozdrawiam

film zdecydowanie wart polecenia! nawet bez znajomosci moneta, dalego i wszystkich pojawiajacych sie artystow, chociaz oczywiście jezeli rozumie się aluzje to czysta uczta intelektualna.

Odradzam.Nudny.A reklamowanie tego filmu jako komedii jest duuużym nadużyciem

Zdecydowanie godny polecenia, ale nie dla każdego. Jeżeli lubisz filmy Allena- na pewno nie będziesz zawiedziony. Jak zwykle dużo smaczków, raczej wyszukanego i niełatwego w odbiorze humoru, chociaż, jeżeli poszukujesz filmu by płakać ze śmiechu, to nie licz ze przydadzą się do tego dzieła Allena. Świetna fabuła, bardzo dobra gra zwłaszcza głównego bohatera , piękny Paryż, (chociaż nie tak zachwycający jak Barcelona w VCB). Jeżeli masz świadomość, że kino nie kończy się na wysokobudżetowych produkcjach z LA, Zobacz. Warto, Warto, Warto!

zdecydowanie przereklamowany film. spodziewałam się czegoś innego, a on był po prostu nudny. Plus to ładne kolorowe zdjęcia.

Film trudny do przyjęcia bo to jest jakaś forma Wody Allena, która z założenia nie musi na siłę wiązać się z wartką akcja, intrygą czy czymś co uważamy za sens spędzenia wieczoru w kinie. To opowiastka, baśń, zakończona puentą - rób to co naprawdę czujesz, nie kalkuluj... Taki koncept, ale polecam wszystkim "Co nas kręci, co nas podnieca", tam założenia były nie co inne ...

To jakieś nieporozumienie. Większość filmów Allena jest bezpłciowa, ale ten to katastrofa. Co z tego, że aktorzy grają świetnie (np. Brody), zdjęcia są dobre, skoro fabuła jest żenująca, nic się nie dzieje. Wszystko to jakieś sztuczne, infantylne... Musiałem wyjść z kina

No cóż,
Mistrz założył schemat, po kolei miasta europejskie, będzie teraz w Rzymie, potem może w Berlinie, a dalej... jest jeszcze parę godnych stolic, może jakieś polskie miasto przyjdzie mu do głowy, ale to nie ten Allen którego lubimy!, lepiej przeczytać wywiady z Reżyserem niż oglądać film, polecam w Gazecie Wyborczej i w Polityce, wyłożył "o co mu chodziło" rozmowy są bardziej przykuwające uwagę niż sam film. Polecam dla poprawienia nastroju obejrzeć coś ze starych "Wszystko gra" albo starszch "Annie Hall" a tak naprawdę to nawet słońce nie stoi zawsze w zenicie, a co dopiero człowiek po 40 czy 41 filmach. Pozdrawiam Ariadna

Film super, ale nie dla prostaków, jak czytam niektóre komentarze to ręce opadają...

Bardzo fajny i nie gorszy niz wiekszosc filmow allena. Takze polecam. Glosy negatywne chyba jednak wychodza od fanow np. transformersow - nie ublizajac im, po prostu to nieco ambitniejsze kino ale tez nie dla jakis wielkich znawcow.

film katastrofa. gdyby nie fakt że nakręcił go w.allen to nikt by na niego do kina nie poszedł i byłby totalną klapą. choć prawdopodobnie nikt by go nie nakręcił...

Ładne widokówki z przyjemnym podkładem muzycznym. Wszystko w stylu paryskim. Można było wyjść po 30 minutach. Wytrzymałem 60. Drętwe dialogi, parę scen wzbudzających szczery uśmiech, ale odgrywane jakby każda z osobna. To nie jest kino. A na pewno nie moje...

Zdecydowanie mocno przereklamowany film. W dodatku kiepska jakosc techniczna - nie mam tu na mysli "stylizowanych" kolorow, tylko kiepska jakosc obrazu.
W sumie szkoda czasu i kasy.