repertuary.pl
Film

Królestwo niebieskie

Kingdom of Heaven
Reżyseria: Ridley Scott

Repertuar filmu "Królestwo niebieskie" w Łodzi

Brak repertuaru dla filmu "Królestwo niebieskie" na dziś.
Wybierz inny dzień z kalendarza powyżej.

Plakat filmu Królestwo niebieskie
Tytuł oryginalny: Kingdom of Heaven
Czas trwania: 145 min.
Produkcja: USA , 2005
Premiera: 6 maja 2005
Dystrybutor filmu: CinePix

Reżyseria: Ridley Scott
Obsada: Orlando Bloom, Eva Green, Liam Neeson, David Thewlis

Najnowszy film Ridleya Scotta, twórcy "Gladiatora", "Hannibala" i "Helikoptera w ogniu". Zrealizowana z ogromnym rozmachem epicka opowieść, której akcja rozgrywa się w XII wieku, w czasach wypraw krzyżowych. Orlando Bloom, bohater "Władcy pierścieni" i "Piratów z Karaibów", wciela się w rolę młodego wieśniaka, który zostaje rycerzem i ratuje królestwo. W pozostałych rolach: Liam Neeson ("Gwiezdne wojny: część I - Mroczne widmo", "Lista Schindlera"), Jeremy Irons ("Piano Bar", "Skaza") i Edward Norton ("Podziemny krąg", "25. godzina").


Średnia ocena: 5.0
rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0
Oceniono 2183 razy. | Oceń film

Wasze opinie

taniocha 31. marca 2006, 9:51

+++pełen +
absulutnie syper bloom swietnie to zagral pamietacie tego chorego króla?ciekawe jaki aktor go grał?

natalia 2. stycznia 2006, 18:16

wrarzenia są niesamowite
ten film jest suuper.polecam go obejrzeć

BABCIA HELGA 24. listopada 2005, 19:01

Super film :)
Całkiem całkiem ...
Ale przydało by się więcej scen walki i ciut mniej tego gadania (no i bez 15 scen które pokazują tylko twarz aktora)

Kondzio 12. lipca 2005, 19:48

film na fali....
Kolejny z filmów odradzającego się wątku o rycerzach w kinach... Świetnie zrobiona opowieść, może troche banalna ale ukazująca choćby w odrobinie klimat krucjat...

aLe 7. lipca 2005, 13:33

MOŻNA ZOBACZZYĆ ALE BEZ PRZESADY-FILM JAKICH WIELE (((!!!!!!!)))
FILM WMIARE SIĘ TRZYMA.PRZYDAŁO BY SIĘ TROCHE WIĘCEJ SCEN BATALISTYCZNYCH POPROSTU KRWI.MNIEJ GADANIA WIĘCEJ DZIAŁANIA.

Karol13 5. lipca 2005, 21:33

Zajefajny!!!
Bardzo fajny i realistyczny film. Piękne sceny walki. Bardzo dobrze odzwierciedlona scena oblężenia Jerozolimy. Rewelacja. Bardzo polecam. ludzie do kina!!!!

Jusuteen 28. czerwca 2005, 21:40

Lepszy od Troi, gorszy od Gladiatora
Poszłam na ten film z braku laku (inne mozliwosci wtedy to Gwiezdne Wojny i Autostopem przez galaktyke). I o dziwo, na przekór wszystkim niepochlebnym opiniom - podobał mi się. Scott dobrze oddał klimat średniowiecznej Europy (taka mroźna atmosfera) w kontraście ze słoneczną, zakurzoną Jerozolimą. Wyraźnie zaakcentował też problem tolerancji, a argumenty typu "Bóg tak chce" wywoływały prawdziwe emocje. Wspaniale zarysowane postacie króla i Salahadina (chyba tak?). Za ta główną postać mógłby sobie podarować. Jest tak papierowa i nieautentyczna że aż wzbudza złość. Nagle kowal, który ledwie potrafi utrzymać miecz wyrasta w mgnieniu oka na wyjątkowo utalentowanego stratega wojennego. Żałosne. Scott chyba za bardzo wierzy w przekaz genetyczny :-) Ogólnie do obejrzenia i... piękna muzyka

Włodek 21. czerwca 2005, 9:45

marność i jeszcze raz marnośc
Dopiero co obejrzałem go na komputerze.Do kina bym nie poszedł na to.Straszny schemat i łopatologia

dogmaa 12. czerwca 2005, 14:03

niebiesko mi :D
Ogólnie film gorszy niżli władcy.. Scott sie nie popisał. Jednak do ogladnięcia na 4+

Moruśka 8. czerwca 2005, 18:13

Ach ten Orlando
Rzeczywiście,Orlando jest super ale nie nadaje się do filmów historycznych.Jego najlepszy występ to chyba Władca Pierścieni, ale na prawdę najlepiej nadawalby się do komedii romantycznych.Ogólnie film dobry szczególnie efekty i muzyka.Na pewno lepszy od Troi,chociaż nie było tam Brada Pitta z cudnym uśmiechem.HeHe.

2. czerwca 2005, 9:45

anica 1. czerwca 2005, 14:31

Rozczarowana.

Wreszcie obejrzałąm ten film. Przyznam - czuję się rozczarowana. Długi posiad w kinie, trochę banału, mało realizmu, wcale nieciekawy Orlando.
Temat na wspaniały pokaz - krucjaty, średniowiecze - w sam raz na wspaniały , mądry film. Ten taki nie był.

Recenzor 22. maja 2005, 23:49

I jeszcze jeden, i jeszcze raz...
Kolejna hollywoodzka superprodukcja, po Troi, Aleksandrze, Gladiatorze, Królu Arturze i Władcy Pierścieni. Kolejny raz otrzymujemy miałką i niewiarygodną historyjkę, wspaniałe efekty specjalne i cukierkowatych bohaterów... Coś w sam raz dla nastolatek (ach, ten Orlando) - bardziej wymagający widz nie wystawi temu gniotowi wyższej oceny niż 5/10.

Lucys 19. maja 2005, 16:33

Świetny!!!
Naprawde bardzo dobry, nie powiem czy lepsze czy gorszy od Troi, bo chociaz ten sam gatunek, to 2 zupełnie inne filmy. Ale ten jest naprawde ciekawy, tylko nie moge zbolec tego ze ta babka byla taka brzydka a Orlando taki slodki :] Naprawde polecam!

Ali 18. maja 2005, 21:58

Film na 5-tke
Tyle ze skala ocen jest do 10 :)
Widzialem ten film z 2 tyg. temu i powiem tyle ze nic mnie w tym filmie nie uzeklo. Szkoda czasu i szmalu. Jak ktos ogladal to drugi raz napewno niebedzie. Do dobrych filmow wraca sie po latach ja do tego drugi raz nieprzymierze. Troja duzo lepsza nie wspominajac o Gladiatorze.

Ania Sz. 18. maja 2005, 12:14

niezly
Film przyjemny, nie powala, ale miBo sie go oglada. Jeden z forumowiczów ma racje piszac, ze troche przypomina Troje, Aleksandra, a sceny batalistyczne- szczególnie obrona Jerozolimy- przypomina wladce pierscieni :)
Kontrastowe charaktery- czarne i te szlachetne, honor i chec wladzy za wszelka cene.... Takie banalne.........

Sylwia 18. maja 2005, 12:03

szkoda że bez dabingu
szkoda że bez dabingu bo film jest na ogół ciekawy ale tylko jedną ma wade jest bez dabingu

Monika 17. maja 2005, 18:22

Siuuper
Film jest super!!! ale nie polecam tym którzy nie lubia krwawych scen.

Sweet, little nothing. 17. maja 2005, 16:07

Fajny
Przede wszystkim, historia głównego bohatera, Baliana (Orlando Bloom), wydała mi się schematyczna do bólu. Jest on kowalem mieszkającym gdzieś we Francji i właśnie przeżył osobistą tragedię – jego dziecko i żona nie żyją, a on nie ma już celu w życiu. Właśnie wtedy pojawia się jego ojciec (Liam Neeson). Okazuje się, że Balian pochodzi z nieprawego łoża i jest synem najprawdziwszego rycerza, na dodatek krzyżowca, który chce go zabrać ze sobą do Jerozolimy. Godfrey z Ibelin to człowiek mądry, prawy, bogobojny i wierny swemu królowi. Pozostaje tajemnicą, dlaczego jednak opuścił swego władcę – wokół którego, jak później się okaże, krążą hieny – tylko po to, by odnaleźć potomka spłodzonego w grzechu. Wyrzuty sumienia? Pragnienie przedłużenia rodu? Nie wiadomo.

Skoro młody kowal na tym świecie nie ma już po co żyć, dostaje szansę poznania nowego, wspaniałego świata. Początkowo nie zgadza się na dołączenie do rycerzy Godfreya, ale potem wypadki powodują, że dołącza do drużyny. W drodze ojciec ryzykuje dla niego życie swoje i swoich ludzi, jest ranny, ale przed śmiercią zdąża jeszcze pasować Baliana na rycerza i wysyła go, już jako barona, by strzegł swej ziemi i ludzi na włościach niedaleko Jerozolimy. Tak rozpoczyna się przygoda odważnego Baliana, który jak na zwykłego kowala jest wyjątkowo bystry, elokwentny i pomysłowy, a po krótkim treningu włada mieczem, jakby się z nim urodził.

W Jerozolimie Balian z miejsca zyskuje sławę wielkiego wojownika, łaskę króla oraz serce jego siostry, pięknej Sibylli (Eva Green), wydanej wbrew jej woli za okrutnego, żadnego władzy i pieniędzy Templariusza Guya de Lusignana (Marton Csokas). Na swojej ziemi wprowadza natomiast ład, porządek i dobrobyt – ten francuski kowal między innymi uczy swój wychowany na pustyni lud szukania wody i irygacji. Niedługo potem, gdy dokona nie do końca właściwego, choć zgodnego z jego sumieniem wyboru, udowodni, że równie dobrze zna się na strategii wojennej – lepiej od wielu doświadczonych w bojach rycerzy.

kasia 17. maja 2005, 14:26

Film ogólnie nie podobał mi sie.
Film według mnie był o wiele gorszy od Troi i w filmie jedyne co mi sie podobało to końcowa bitwa i niektóre ujęcia np konna jazda z widziana z dolnej perspektywy.Fajny efekt.

Dodaj nowy komentarz Królestwo niebieskie

Twoja opinia o filmie: