Ok. Trzyma sie to wszystko kupy. O dziwo... :-D

Bo to jest totalny gniot. Wyłącznie dla dzieci poniżej 12 lat. Nie wszyscy chwalą.

problem w tym że ten film nie może sie zdecydować jaki chce być czy poważny, czy zabawny, czy efektowny, pomieszanie z poplątaniem wrzucone do jednego worka. taka bajeczka dla dzieci wszystko i nic dla wszystkich i dla nikogo. gdy zjemy kiełbase popijemy kefirem skwaszonym mlekiem to wiecie co może nas czekać, ostre zawirowanie jelitowe w ubikacji

Wszyscy tak chwalą ten film, a dla mnie to totalny gniot. Po tym filmie nie zamierzam więcej chodzić do kina na żadnego z Avengersów! Walka każdego z każdym, byle pokazać efekty, gadanie bez treści, SpiderMan infantylny, żeby nie powiedzieć żałosny. Zakończenie - KIŁA. Batman vs Superman bez porównania, miliard razy lepszy. Porażka.

W sumie średni. To herosi drugiego planu ciągną fabułę.Oczekiwania miałem ogromne idąc do kina ale niestety troszkę się rozczarowałem. Ogólnie fajny ale bez rewelacji. Po wczorajszym seansie mogę odpowiedzieć na dwa podstawowe pytania. Czy Civil War” jest bardziej udany od „Batman-Superman”? No cóż puki na DVD nie wyjdzie rozszerzona wersja reżyserska stwierdzam że tak, jest lepszy. Natomiast czy jest to najlepszy film Marvela? Zdecydowanie nie! Zachodnia prasa nazwała „Wojnę Bohaterów” najlepszą produkcją o super-bohaterach. Ideałem, który łączy udany scenariusz i dobre sceny akcji i chociaż bracia Russo zrobili z tego fajne widowisko, to do ideału jednak dużo brakuje. Podsumowując - Wojna Bohaterów to w miarę dobry film studia Marvel może nie najlepszy, nie najciekawszy, nie najbardziej efektowny, nie najzabawniejszy, ale dobrze zbalansowany więc jeżeli nie będziecie oczekiwali złotych gór w kinie powinniście wyjść zadowoleni. Mi jednak osobiście taki MIX wszystkiego nie przypadł do gustu. Chyba nieco przeceniłem braci Russo po ich kapitalnym „Zimowym Żołnierzu”. Osobiście uważam że można było to zrobić zupełnie inaczej i na pewno wyszło by to dużo lepiej.

Ok. Trzyma poziom.

Naciągany ten konflikt… niby na serio, a tak naprawdę pół żartem. Cała ta „wojna” jest strasznia przereklamowana. To taka piaskownica, w której dzieci dostały zabawki i postanowiły się poszturchać. Przez pierwszą połowę filmu mamy budowanie poważnego tonu i klimatu tylko po to, żeby potem skończyć na wesołej zabawie w wojenkę.

ZLY MONTARZ FILMU pierwsza polowa tragedia SKACZACA kamera obraz sie trzesie jakby krecili to jadac po wertepach oczy bola ciezko skupic wzrok

Dobry film 8,5/10. Zimowy Żołnierz jest najmocniejszą stroną tego filmu - świetnie wykreowana i zagrana postać. Jego osoba i historia najciekawsza. Kapitan A. oczywiście bardzo pozytywny bohater, jego racje/postępowanie są bardziej zrozumiałe. Widać że zawsze ma na uwadze dobro ludzi/przyjaciół i walczy do końca w obronie Bucky'ego. Sam wątek o konflikcie bohaterów trochę rozczarowuje/ich starcie też i do tego Iron Men rozchwiany emocjonalnie (tu wyrzuty sumienia, tam problemy z panienką, tu łzawa historia z rodzicami itp), nawet fusy w zlewie doprowadzają go do szału i trochę słabe to jego zaślepienie żądzą zemsty. Film wart obejrzenia, ale podzielam opinie, że niestety słabszy od Kapitana Ameryki: Zimowego żołnierza.

Obejrzałem w weekend nowego kapitana i muszę przyznać że faktycznie dużo lepszy film niż batman superman. Niestety nie udało się przebić zimowego żołnierza za mało dramatu a za dużo grzecznego mordobicia więc momentami mamy film dla 8 latków który odbiega od klimatu zimowego żołnierza. Mogli chociaż kogoś połamać lub ukatrupilć to było by już znacznie lepiej.Teraz czekam na tego batmana supermana na Blu-ray bo ma być dłuższy aż o 30 minut a pojedynek ma byc odznaczony kategorią wiekową 'R" więc zobaczymy jak wyjdzie oglądając całośc bez wyciętych scen. Kolejna produkcja którą warto teraz ocenić w kinie będzie Legion samobójców :)

Dwie i pół godziny bezsensownego tłuczenia się czym popadnie po czym popadnie.
To dzieło chyba nie miało scenariusza.

Warto!

Ktoś napisał, że to jest Avengers 2.5 mhy/ nie do końca chociaż trochę prawdy w tym jest. Zimowy żołnierz postawił bardzo wysoko poprzeczkę, a nowy Civil War stara się jak może i po części staje na wysokości zadania, ale niestety nie udaje mu się przeskoczyć wyżej tak samo jak Avengers 2 nie przeskoczyło Avengers 1 – tu jest podobnie – fajnie się to ogląda, ale to już było i nie robi to takiego wrażenia jak kiedyś. Konflikt bohaterów też już był w x-men i ostatnio w batman v superman. No i film Ciwil war, a komiks to całkiem inna bajka. :(

Jeżeli lubisz MCU (Marvel Cinematic Universe, czyli poprzednie filmy Marvela), ten film zapewne bardzo się spodoba. Ja lubię inne filmy (szczególnie Winter Soldier, AntMan, Avengers), więc ten przebił wszystkie moje oczekiwania. Gorąco polecam, 10/10!