jestem nadal pod wrażeniem tego filmu, trochę daje do myślenia;)
zachowanie polskiego wojska jest ujmujące zwłaszcza w jego niezawodności. Do tego dochodzi kilka symboli, jak ktoś zna polskie realia to z łatwością powiąże to w całość.
Film się ogląda nie zerkając na zegarek, z nutą niedosytu efektów specjalnych, ale o dziwo można na nim samemu myśleć i analizować co się dzieję współcześnie. Może to właśnie mają do siebie filmy dotykające dość medialne afery;)
Polecam przynajmniej tym którzy czasami oglądają z uwagą wiadomości;)

Zadziwiający film. Może nie aż tak ciężki jak "Cztery noce z Anną", ale mimo wszystko niby nic tutaj specjalnego się nie dzieje a intensywność wrażeń jest dość mocna. To znowu takie męskie zanznaczone indiwidualizmem kino z pod jego gwiazdy. Nie wiem wprawdzie czy temu filmowi akurat należała się druga nagroda w Wenecji (Vincent Gallo wygrał zasłużenie), ale jestem pewien, że groteskowość, a zwłaszcza poczucie humoru musiało bardzo przypaść do gustu Tarantino, który przewodził jury. Skolimowski prawdopodobnie jest najbardziej niepolskim reżyserem z naszego kraju. I dobrze. Ten film tym bardziej mnie w tym fakcie utwierdza.

B.dobre, nie musi wybuchać co parę sekund, wcale nie skłania do wychodzenia, b.malarskie i obrazy i muzyka, a przesłanie wcale nie umyka ale razi po oczach: niepostrzeżenie terroryzm podchodzi Ci widzu pod drzwi...nie widzisz tego???

;)

Pretensjonalna masakra... Zwłaszcza w sferze symbolicznej... Skolimowski jest przykładem na to, jak można byc wybitnie inteligentnym i błyskotliwym gościem i nie potrafic tego zupełnie przełożyc na język kina. Jedyna wartośc tego filmu, to fakt, że w sumie jak na zero fabuły jakoś to idzie do przodu... Może dlatego, że Gallo cały czas idzie, to i film w iejscu nie stoi,

Słabiutki film w skali 1-10 daje 3+. To co najlepsze z filmu to trailer reszta to nudne i przewidywalne chodzenie po lesie. Jedna para wyszla po ok 45minutach a opnie ludzi wychodzących z filmu w stylu "...nie sadziłem ze taki słabiutki..."

Straszna kicha. W zasadzie tylko początek ciekawy a potem jedna wielka nuda. Można podziwiać piękne polskie lasy i góry zimą w Polsce

Znakomity, aczkolwiek miłośnikom amerykańskich producji wojenno - sensacyjnych, w których co minutę coś wybucha, a co półminuty ginie wróg - odradzam.

... mam do powiedzenia dokładnie to samo co Dawid ... Może ten film ma jakieś niesamowicie głębokie przesłanie ale mi ono umknęło.

Zawiedziony. Nic odkrywczego ani w filmowaniu, ani w scenariuszu. Poprawnie zrobiony film, nic więcej.

rewelacja, bardzo dobry film. Swietnie zrobiony, bardzo dobra rola Vincenta Gallo i Emanuelle Seigner.

No coz, miałem wielkie nadzieje po obejrzeniu trailera i dobrych recenzjach, ale powiem jedno - żenada. Zostawiają cna boku wartośc artystyczne i przekaz jaki film niesie, jest on po prostu żenująco nudny. Po raz peirwszy od wielu lat widizałem aby ktoś w kinie wyszedł w takcie trwania filmu. Po 50 min siedzenia ąz się ma ochotę wyjśc bo na ekranie naprawde nie dizeje sie nic co by moglo zaciekawic. Jeśli ktoś szuka przewodnika surwiwalowego to znacznie bardziej polecam "Ulitimate survival" aka "Szkoła przertwania" - Bear Grylls jest on wiele lepszy ;)

a myślałam, że tylko mnie nie zachwycił...

Ten trailer to w sumie cały film :) Film opowiada o gościu który chodzi po lesie. Zero emocji. Nie polecam. Dal mnie totalne dno

Hm trudno mi to powiedzieć ale nie polecam , ciężkie kino nie dla każdego :(