Oboje mają około trzydziestki. Mimi jest przebojową bizneswoman, kieruje działem sprzedaży prężnej firmy kosmetycznej, gna przed siebie szybkim samochodem, nie oglądając się na nikogo, nadmiar energii spala na imprezach techno. Szymon jest maszynistą pociągów towarowych, skupionym na swoich obowiązkach, cichym człowiekiem z szarego tłumu.
Obydwoje spotkali się już wcześniej - dwadzieścia parę lat temu. To on mimowolnie spowodował wypadek, w którym zginęli jej rodzice. Od tamtej pory chodzi za nią, chroni ją, próbuje nadać jej życiu właściwy kierunek. Czy jednak sam ma dość dojrzałości, by sprostać postawionemu sobie zadaniu?
""CISZA" - mówi reżyser Michał Rosa - jest filmem o potrzebie harmonii. O tym, że spotkanie z drugim człowiekiem pozwala zatrzymać się w pędzie, rozejrzeć i spojrzeć z innej perspektywy na swoje życie. O wszechogarniającym chaosie i trudnej sztuce odnajdywania ładu. O sile marzeń".