repertuary.pl
Film

Che - Rewolucja

The Argentine
Reżyseria: Steven Soderbergh

Repertuar filmu "Che - Rewolucja" w Łodzi

Brak repertuaru dla filmu "Che - Rewolucja" na dziś.
Wybierz inny dzień z kalendarza powyżej.

Plakat filmu Che - Rewolucja
Tytuł oryginalny: The Argentine
Czas trwania: 126 min.
Produkcja: USA / Hiszpania , 2008
Premiera: 3 kwietnia 2009
Dystrybutor filmu: SPInka

Reżyseria: Steven Soderbergh
Obsada: Benicio Del Toro, Catalina Sandino Moreno, Franka Potente, Benjamin Bratt

Piękna i porywająca opowieść o ikonie rewolucji kubańskiej Che Guevarrze, w którego postać brawurowo wcielił się Benicio del Toro ("Traffic","Przekręt","Sin City","21 Gramów") uhonorowany Nagrodą dla Najlepszego Aktora na Festiwalu w Cannes w 2008 r.
Film, mistrzowsko wyreżyserowany przez Stevena Soderbergha, zachwyca hipnotyzującymi zdjęciami krajobrazów Hiszpanii, Meksyku i Boliwii.

Che to pierwsza tak szeroka i epicka próba opowiedzenia o życiu i działalności najsłynniejszego rewolucjonisty świata, Ernesto "Che" Guevarry, który z czasem stał się prawdziwą ikoną popkultury.
Ekscytująca gra i świetny warsztat aktorski Benicio del Toro znakomicie oddaje wszystkie odcienie tej postaci: symbol walki z uciskiem, mordercę i terrorystę, wielkiego kompana Fidela Castro, jedną z najpotężniejszych osób
w państwie.


Średnia ocena: 5.0
rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0
Oceniono 1593 razy. | Oceń film

Wasze opinie

Tomek 15. kwietnia 2009, 21:32

Zwykły zbrodniarz staje sie bohaterem. A przecież wiemy, że lubował się w osobistym torturowaniu więźniów i jest dpowiedzialny za smierć tysięcy. Gotów był również wywołać swiatowy konflikt nuklearny by "obalić kapitalizm". Na szczęście boliwijscy chłopi, którym ten bandyta dał się we znaki, złapali go i zlikwidowali.

Polityczna poprawność sprawia, że potępiamy jedynie zbrodniarzy niemieckich, ale można robić filmy o bandytach i ludobójcach komunistycznych, robiąc z nich bohaterów.

mojobeat 10. kwietnia 2009, 18:57

Jest to kolejny kawalek poprawnej o ile nie solidnej roboty Soderbergha, glownie dlatego, ze nie jest latwo zrobic film o kims, kto sie stal powszechnym symbolem i wszedl do kanonu pop kultury. Podobalo mi sie w tym filmie szczegolnie to, ze umiejetnie balansuje on miedzy przypisywaniem za duzej dawki pozytywnych cech bohaterowi (poniekad oczywiscie bardzo charyzmatycznego) a jednoczesnie krytyka jego poczynan. Ten film raczej zostawia ocene wypadkow samemu widzowi i idzie bardziej w strone dokumentu. I tak przeciez wiemy jak to sie wszystko potem potoczylo dalej. Benicio Del Toro genialny, tzn. naprawde bardzo przekonywujacy - ten meksykanski aktor ma np. wrecz idealny akcent rodem z Argentyny w filmie. Mysle, ze nagroda dla najlepszego aktora w Cannes mu sie jak najbardziej nalezala. Chocby dlatego warto sie na ten film wybrac.

przechodzień 8. kwietnia 2009, 17:11

Fidelito-"wiem o filmie"-bo juz go widzialem.Znam"troche" historie ameryki łacińskiej-bądź spokojny.I nie oceniam tu rewolucji-tylko walory artystyczne filmu.A on/film-a nie Che/ jest po prostu boleśnie jednostronny,nudny i po prostu słaby.A szkoda-bo temat ciekawy..

cuban democrat 8. kwietnia 2009, 3:11

Z komucha zrobili świętego. Fidela za bardzo nie pokazują bo przecież to zupełnie inna historia. Che był dobry.
Teraz czekamy na film o Stalinie jako krzewicielu postępu i wolności...

lavacaloca 5. kwietnia 2009, 12:52

Rozczarowuje.. dłużyzny.. brak klimatu. A myslalem ze powstanie cos co zmusi do myslenia. Zwlaszcza ze historia sie do tego nadawala.

orzeszek 4. kwietnia 2009, 0:20

Che jest dobry. Che jest idealista. Che chodzi po dżungli cale 2 dłuugaśne godziny, jest mentorem, wrażliwym lekarzem, nauczycielem, mądrym przywódcą, błyskotliwym rozmówcą. Jesli zdarzy mu sie kogoś zabić to tylko dlatego, ze jest to ostatnia świnia i parszywiec. Kreujac ten obraz doktora Judyma w lasach Kuby tworcy zapomnieli chyba, ze aby postac była wiarygodna jej jedyna słaboscia nie moga byc napady astmy. To jak ocenia sie postac Che to kwestia opinii, ale przez kompletny brak wiarygodnosci i nadmierna długosc ten film jest po prostu nudny.

Fidelito 29. marca 2009, 12:47

A skąd drogi przechodniu wiesz o filmie,że już dałeś swoją cenzurkę? A znasz trochę historię Ameryki Łacińskiej? Zachęcam najpierw do lektury a potem do oceny Rewolucji Kubańskiej!

przechodzien 26. marca 2009, 9:32

Beznadziejna hagiografia..Wielki,Swiety czlowiek,robi wielkie,szlachetne rzeczy wylacznie z najwyzszych pobudek..Autorowi udalo sie zmarnowac wymazony temat na film.Nawet w "Popieluszce",kreconym pod patronatem episkopatu,pokazano glownego bohatera jako postac majaca jakies tam ludzkie cech-w tym wady-Che zostal pokazany wylacznie jako drewniana ikona z podkoszulka.Rewolucja kubanska to walka dobra ze zlem.Taki wladca pierscieni w tropikalnych dekoracjach.Szkoda.

Dodaj nowy komentarz Che - Rewolucja

Twoja opinia o filmie: