repertuary.pl
Film

8. mila

8 mile
Reżyseria: Curtis Hanson

Repertuar filmu "8. mila" w Łodzi

Brak repertuaru dla filmu "8. mila" na dziś.
Wybierz inny dzień z kalendarza powyżej.

Plakat filmu 8. mila
Tytuł oryginalny: 8 mile
Czas trwania: 111 min.
Produkcja: USA , 2002
Premiera: 17 stycznia 2003
Dystrybutor filmu: UIP

Reżyseria: Curtis Hanson
Obsada: Eminem, Kim Basinger, Mekhi Phifer

Detroit, 1995 rok - atrakcyjne marzenia o przemysłowej potędze miasta ustąpiły miejsca ekonomicznej i rasowej segregacji. 8. mila to droga na granicy miasta, która rozdziela część miejską od podmiejskiej, białą od czarnej i lepiej jej nie przekraczać. Dla takich jak Jimmy Smith, Jr. (Eminem) hip-hop to jedyna rzecz, która stoi pomiędzy nim a totalną pustką. Wraz z kolegami zmaga się z szarą codziennością, a wieczory spędza w klubach hip-hopowych, w których najlepsi raperzy walczą ze sobą o prym i szacunek wśród rówieśników. W mało poetyckim świecie Jimmy’ego i jego zespołu Three One Third rymy są jak broń, a słowa mają za zadanie ranić. Zwycięży przecież ten, kto jest najlepszy, najszybszy, najbardziej błyskotliwy.


Średnia ocena: 5.0
rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0
Oceniono 2176 razy. | Oceń film

Wasze opinie

nazgul 16. lutego 2003, 18:16

"dobry czy zly?" a moze raczej "lubisz hip-hop?"
gustuje raczej w mocniejszej muzyce (rock, metal, hip-core) bardzo rzadko slucham hip-hopu ale Eminem jest jedynym wokalista z tego gatunku, ktorego piosenki bardzo mi sie podobaja. A "Loose yourself" to juz majstersztyk i lubia go nawet Ci z moich znajomych ktorzy przedtem hip-hopu nie trawili. W kazdym razie... w filmie jest bardzo duzo tejze muzyki (przeczytalem nawet jedna recenzje, ze jest on "przegadany") jesli hip-hopu nie lubisz i nudzi Cie to nie idz na ten film. Jasne jak Slonce. Mnie 8mila bardzo sie podobala i polecam ja wszystkim ktorzy (jak ktos gdziesz napisal) "czuja klimat" a tak na boku - Eminem jako aktor sie sprawdzil i zagral swoja role bardzo profesjonalnie...

ble 13. lutego 2003, 0:04

Beznadzieja
co to wogule za film i co za muzyka??? a teksty wulgarne i do bani...a zreszta szkoda słów...

Ryan 8. lutego 2003, 22:48

Kapota
Film był głupi. Wogóle m sie nie podobal. Moim zdaniem Eminem sie wygłópił. Kapota po maksie!!!

SuckMyCock 1. lutego 2003, 18:32

Realistyczny i przez to dobry...
Nie lubie hip-hopu, nie lubilem kiedys Eminema, ale film nie da sie ukryc jest dobry. Mieszkalem w Stanach i wiem ze jest realistycznie zrobiony...pozatym teksty sa niezle...(pod warunkiem ze sie nie przeczyta do nich tlumaczenia). Rola Eminema jest zadziwiajaco dobra. Zasluga filmu jest rezyseria Curtis Hansona, ktorego najwiekszym dzielem niewatpliwie jest film TAJEMNICE LOS ANGELES w ktorym min gra takze Kim Basinger. Aha, oczywiscie nasi cudowni dystrybutowrzy zakwalifikowali film jako "od 12 lat" juz slyszalem o skargach pisanych ze szkol...gratuluje tym właśnie pół-mózgom! Aha, film warty obejrzenia, choc moim zdaniem dla srednio czujacych klimat :) niekoniecznie w kinie.

DEVImaha 30. stycznia 2003, 21:20

niezły
Momentami troche nudnawy, natomiast jak na film tego rodzaju całkiem niezły. Myśle że Eminem zagrał bardzo dobrą rolę w profesjonalny sposób.
Film warto zobaczyć nawet jak sie nie lubi hip hopu:)

coval 29. stycznia 2003, 1:07

Nie byłem i nie mam zamiaru iść na tą komercję!!!
Dlaczego film jest od 12 lat? Aby wychować sobie nowych idoli którzy po zobaczeniu filmu pójdą do sklepu, kupią płytę i powiedzą "Yo bitch ass nigger , you know what mean motherfucker!!! " i tym podobne buahahaha

no cóż
polscy blokersi chcą mieć idola

hahahahahahahahahahah!!!!

ChUmI 28. stycznia 2003, 14:11

Super film ... ale nie dla wszystkich ...
Absolutnie klimatyczny film :) Zgadam sie z Natalia Soprano ze film ma klimat dla ludzi ktorzy siedza w hip-hopie a jak ktos tego nie rozumie to niech lepiej do kina nie idzie ... bo i tak nie zrozumie. Oczywiscie ze Eminem nie jest aktorem i o grze aktorskiej trudno tu mowic ale nie o to chodzi w tym filmie. Nie jest to tez film reklamowy dla muzyki Eminema wiec kto chce posluchac Eminema niech sobie lepiej kupi plyte... A Eminem ... napewno nie stara sie grac kogos innego, jest jaki jest, wlasnie taki jaki wyrosl w swojej dzielnicy i to wlasnie chce pokazac. Jezeli ktos z was ceni w filmie akcje to niech idzie na co innego ... nowy James Bond bedzie OK :) 8 mila nie jest filmem akcji - opowiada o hip-hopie i beznadziejnym zyciu w biednej dzielnicy - gdzie ludzie nie dosc ze nic nie maja to jeszcze sa ograniczeni. Uwazam ze jest naprawde dobrze przekazany. Nic nie jest przerysowane - pokazuje tych ludzi takimi jacy sa ... Niestety wielu ludzi traktuje ten film jako rozrywkowy ... nic z tych rzeczy. Co mi sie w filmie podobalo ... to ze byl tak zwyczajny i prosty jak w sumie beznadziejne i proste jest zycie w 8 mili. Pokazuje jak realizuje sie rzeczy na pozor niemozliwe. A patrzac juz czysto filmowo to mysle ze Kim Basinger grala calkiem dobrze, Mekhi Phifer zreszta tez. Wiec wszystkim ktorzy wiedza cos o hip-hopie polecam isc na ten film a dla jezeli ktos z was oglada tylko oskarowe dziela to niech podejdzie do 8 mili z dystansem. U mnie film ma duzy plus :)

andera 26. stycznia 2003, 13:40

...jaki klimat?
...jak się ma 13 lat i poszło się pierwszy raz do kina na coś innego niż kreskówki...no to może się czuje klimat tego...tego czegoś.......
a ja wam mówię szkoda pieniędzy na taki chłam...jepiej sobie kupić płytę...

natalia soprano 25. stycznia 2003, 12:22

trzeba czuc klimat
otoz nie jest to film dla tych ktorzy nie lubia hip hopu czy rapu i wcale sie nie dziwie ze ich opinie sa tak negatywne. gdybym poszla na film o jakis metalach ktorzy w kolko graja te swoje "ciezkie dzwieki" bez wzgledu na to kto gralby glowna role zanudzilabym sie na smierc!!!!!!!! wiec szanujmy sie na wzajem.respect jak to mowil ali g. a jak dla mnie 8 mila byla zaj.bista, film te sprawil ze hip hop we mnie odzyl.niesamowity klimat, przede wszystkim prawdziwy.a eminem chwilami wydaje sie lepszym aktorem niz muzykiem. tak samo nikt nie musi go lubic ale to tez nie powod zeby krytykowac tych ktorym sie podoba to co on robi. kto sie zgadza??????respect!!!!!

Johnny 24. stycznia 2003, 20:53

Film fajny...
...ale słabo wykonany. Beznadziejne zakończenie! Niewyjaśnionych pozostaje kilka wątków. Słaba i przewidywalna fabuła.

Małgorzata 22. stycznia 2003, 13:40

KOLEJNE ROZCZAROWANIE!!!
Po raz kolejny bardzo się rozczarowałam.
Przede wszystkim Raczkiem - który polecał tenże film. Zazwyczaj mogłam polegać na jego opinii. Niestety nie w tym przypadku.
Film bowiem, okazał się BEZNADZIEJNY. Praktycznie nie posiada fabuły - sądząc po narzekaniach innych widzów - są ze mną zgodnie. Przez cały czas czekałam na zawiązanie akcji - jednakże nic takiego się nie zdarzyło.
Koniec filmu powinien być jego początkiem.
A tytułowa piosenka - ta, która ściąga masy do kina pojawia się tylko raz w całości.
Przy końcowych napisach.
Jeśli chodzi o stronę muzyczną filmu - jest to jeden, wielki bełkot. Bardzo przy tym wulgarny i prymitywny. Z komentarzami, że Eminem jest w tej roli naturalny, mogę się zgodzić.
On po prostu W OGÓLE nie gra. Jest prostacki i prymitywny.
A jego niebieskie oczy (tak bardzo eksponowane w filmie) nie robią na mnie żadnego wrażenia.
Są kolejnym chwytem zastosowanym przez producentów. Nawiasem mówiąc, powinni się wstydzić takiej produkcji po ostatnim "Pięknym umyśle".
Odradzam. Szkoda pieniędzy i czasu.
Polecam natomiast "Bezsenność" - bardzo dobry film z ciekawą fabułą. Al Pacino jak zawsze świetny. Na jego przykładzie można zrozumieć czym jest PRAWDZIWE aktorstwo.
Polecam.

Austin 21. stycznia 2003, 0:25

Bardzo dobry film
Swietnie rymuja. A pointa jest tylko nie ma jej przed napisami koncowymi. ;)

Villard Rouvlin aep Jaareth 20. stycznia 2003, 19:10

Beznadzieja
Film jest idiotyczny... najbardziej w oczy razi brak pointy..

achaj 20. stycznia 2003, 14:23

kompletne dno
...... dystrybutorzy ocenili ten film na 12 lat.......ktoś sobie robi jaja ...ja bym nie dawał tego filmu od 18......a sam film słabiutki....jak ktoś co 3 sekundy chce słuchać "Fuck" to niech idzie.....ale bez dzieci

didelka 20. stycznia 2003, 11:48

super!!!!
wedlug mnie ten film jest swietny, jeden z niewielu ktore pokazuja jakie naprawde jest zycie, mnie sie podobal barzdo, i mam zamiar pojksc na niego 2 raz. aha, ktos napisal ze ten film jest od 12 lat...mieprawda bo od 15!!!! ja mam 13 ale to nie szkodzi. goroco polecam wszytskim!!!!

EzEchIel_25_17 20. stycznia 2003, 8:19

NIE JEST Z.Ł.Y.
Film można oglądnąć dla zabicia czasu.Lecz musze przyznać iż jest w nim dużo prawdy.Moja opinia pozostaje subiektywna,bo nie jestem fanem HH,dlatego więc jesli komooś odpowiadają te klimaty to zapraszam!
P.S CO za homo.s.e.x.u.a.l.i.s.t.a dopuścił ten film dla widowni od 12 lat

Seldon 19. stycznia 2003, 18:18

beznadziejny...
film jest idiotyczny, bez akcji, napięcia, aktorstwo mierne....aaaaaaa jaki idiota udostępnił ten film od 12 lat!!!!!!!!!! życze mu żeby jego dzieci na to poszły i zachowywały się tak jak na tym filmie

Melwin 18. stycznia 2003, 21:17

KOZAK!
Myslalem ze bedzie bardziej hardcorowy ale mimo tego ze tak nie bylo to musze powiedziec ze film sie udal i to nawet bardzo.Tym co nie widzieli to musze powiedziec zeby nie zalowali paru zlociszy na bilet bo klimat filmu warty jest nawet ostatnich groszy uciułanych na feriowe biby.

TylkoHutnik 18. stycznia 2003, 18:02

Nowa Huta
Wielkiej histori nie było do opowiedzenia, to możemy sobie powiedzieć szczerze. Film do oglądnięcia, tymbardziej dla czujących klimat hip hopu. Ale kto był w Stanach wie, że klimat HH w PL i klimat rapu za oceanem to dwie różne rzeczy. W filmie mógłby być lepszy tłumacz - bo rymy przetłumaczone nie raz budzą uśmiech podczas gdy w oryginalnej wersji poszczególne słowa można by przetłumaczyć bardziej hardcorowo.

ps: dla mnie np. "ostr-y" i tak miażdży ich na battle.. mehehe i trzeba na film patrzeć z dystansem bo z takimi rymami w Polsce nikby nie wzbudził większego zainteresowania - prawda jest taka, że słuchając zagranicznej muzyki nie interesujemy się tekstami.. nasz błąd. A poza tym Ameryka to inny świat - inne priorytety w życiu - dzieciaki nie muszą się martwić, że nie będzie pracy, co zjeść i w co się ubrać - jak to mówią "inny świat" i dlatego nie wielka historia.. pozdro

hvq 17. stycznia 2003, 21:21

mnie sie podobalo
Na prawde dobry film.

Tylko jedno mnie zastanawia: jakim k...a cudem ten film przeszedł z ograniczeniem wiekowym od 12 lat ??? Poj.bancy którzy to ustalali powinni najpierw obejrzec film i zastanowic sie czy warto wpuszczac 12latki na taki film... Bo ja bym na przyklad swojego dziecka na to nie puscil po obejrzeniu, nawet gdyby uwielbialo Eminema - przeciez polskie dzieci sluchaja tego i ni ch... nie rozumieja a buja ich muza i to ze fajnie kolo rapuje, a jak przychodza do kina to sie dowiaduja o tym ze koles nawija "ciagnieciu druta" "matkoj.bcach" i "ciotach ktore daja od tylca"... TYLE. TO MOJE ZDANIE.

Dodaj nowy komentarz 8. mila

Twoja opinia o filmie: