repertuary.pl
Film

Gwiezdne wojny: część III - Zemsta Sithów

Star Wars: Episode III - Revenge of the Sith
Reżyseria: George Lucas

Repertuar filmu "Gwiezdne wojny: część III - Zemsta Sithów" w Łodzi

Brak repertuaru dla filmu "Gwiezdne wojny: część III - Zemsta Sithów" na dziś.
Wybierz inny dzień z kalendarza powyżej.

Plakat filmu Gwiezdne wojny: część III - Zemsta Sithów
Tytuł oryginalny: Star Wars: Episode III - Revenge of the Sith
Produkcja: USA , 2005
Premiera: 19 maja 2005
Dystrybutor filmu: CinePix

Reżyseria: George Lucas
Obsada: Ewan McGregor, Natalie Portman, Hayden Christensen

III
Ostatni rozdział legendarnej sagi George'a Lucasa, w której staniemy się świadkami narodzin galaktycznego Imperium i przemiany Anakina Skywalkera w złowrogiego Dartha Vadera.


Średnia ocena: 5.0
rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0
Oceniono 3074 razy. | Oceń film

Wasze opinie

Wdowa po Leninie 22. maja 2005, 21:50

i
No i oczywiście, nie bądźcie śmieszni, o dubbingu nie ma mowy:// W ogóle dubbing jest moim zdaniem dla kalekich.

Wdowa po Leninie 22. maja 2005, 21:46

no więc.
Z przekonaniem podpiszę się pod Judaszem. Nie będę tu, na kolejnym forum pisać długiej wypowiedzi - ale dla mnie ta część filmu była idealnie wyważona - bez momentów żenujących, dialogi z sensem, nawet na początku filmu elementy parodii i zdystansowanie się, a nie śmiertelna, że aż śmieszna powaga. No i Anakin. Hayden Christensen, okej, może nie jest wybitnym aktorem, nie mnie to oceniać - ale wypadł jak najbardziej przekonująco w roli. Widać było, że żonka dla Aniego bardzo ważna; naprawdę wyzierała szczerość z jego oczków, moim zdaniem, szkoda tylko, że Anakin dał się podpuścić. Ale też - dajcie spokój - mówicie, że aktor kiepski - a czy to jest wybitnie trudna rola? Według mnie sprawdził się znakomicie, pasował do tej roli- młody, niedoświadczony, porywczy, owszem, pragnący sławy, ale z natury dobry, skłonny do poświęceń i po prostu prawy. Dla mnie ten chłopak był przedstawieniem idealnego młodego mężczyzny. Oczywiście pomijam w tej chwili jego przejście na ciemną stronę mocy, ale nie był to do końca akt złej woli, czy też pragnienie tylko i wyłącznie potęgi. Miał powód. No, a kiedy Padme umarła, rozpaczał, mimo tego, że był już nasiąknięty czarnym aspektem mocy, złem po prostu. Przepraszam, że tak duzo o samym Anakinie - ale po prostu bardzo mi się spodobał, no ciacho:) chociaż zwykle wolę dojrzalszych panów, ale ten miał w sobie coś takiego, no(:

drvampire 22. maja 2005, 20:31

A dokładniej
Fatalna muzyka, długie fragmenty na początku filmu zupełnie jej pozbawione, a przecież to ona w dużej mierze budowała nastrój, słabe pojedynki w których widac tylko błyski miecza (pojedynek to był w Mrocznym Widmie), słaba bitwa na poczatku filmu (krótkie ujęcia w których nic nie widać, droidy-bzykacze - ło bosze), R2D2 zrobiony terminatorem (BTW nie wyzerowali mu pamięci na końcu filmu tylko C3PO, a on nic nie przekazał Lukowi), Generał G zrobiony na totalnego leszcza, katastrofalne przejście Anakina na CSM, miał minę jakby był po prochach, itd. itd. ogólnie słabizna, ale i tak pójde na niego jeszcze z 5 razy

drvampire 22. maja 2005, 20:26

po prostu Szity naprawdę się zemściły
po prostu Szity naprawdę się zemściły

krab 22. maja 2005, 16:27

ogolnie film jest slaby
uwazam, ze film jest bardzo slaby, duzo zaduzo elementow fantasy jak chocby gonitwa za super scigaczem na jakiejs smiesznej jaszczurce, liczne nielogiczne pomyysly w scenariuszu (jak np w calosci nielogiczna planeta z plynnego zelaza, uzywanie skrzydel w prozni kosmicznej a nieuzywanie ich w atmosferze itp)
nie dziwie sie, ze czesc osob wyszla w polowie seansu (pierwsza polowa zupelnie nieudana, dopiero pozniej jakas tam akcja)
jako fan filmow SF - oceniam, ze ogladnac mozna ale rownie dobrze mozna te bajeczke pominac bez zadnej straty.

Lord_Tyranus 22. maja 2005, 13:36

inny - zdecydowanie, ale mimo wszystko genijalny
Tak czytam te opinie wasze i... sentyment do starych czesci tez mam, a jakze, ale gdyby to nakrecic tak jak dawniej umarlibysmy ze smiechu, a tak, super klimat, swietna muzyka (zupelnie inna niz w innych czesciach), widoczki powalaja, efekty zapieraja dech, a co najlepsze, walki jest potad. No moze z niektorymi postaciami poszlo im zbyt latwo (Dooku, czy general) ale jak ktos bajki "WOJNY KLONOW" ogladal, nie ma niedosytu. Swietnie pokazali tez przejscie Anakina na dark side, jedynie Amidala cieniutko (szkoda). Ja jak najbardziej polecam, ide oczywiscie jeszcze raz. Powiem tyle, brawo Joda, Brawo Obi-Wan, bravo R2-D2 (najwiekszy żeźnik tej części)... Lord Vader...RISE

lalalal 21. maja 2005, 22:17

BEZNADZIEJA
BEZNADZIEJA,BAJECZKA DLA DZIECI, KTORE SZUKAJA WRAZEN W SLOWIE STAR WARS- ale to brzmi cudownie. heheheh ;)

lilly 21. maja 2005, 21:28

nuda, nuda, nuda
Warto pujść na ostatnie 15 minut filmu aby zobaczyć przemiane Anakina. Pozatym porażka...

ss 21. maja 2005, 20:49

Kto z was był na tym dwa albo więcej razy
Kto z was był na tym dwa albo więcej razy

Vampircia 21. maja 2005, 16:59

Dla mnie najlepsza część sagi!
Czekałam na ten film wiele lat i teraz wiem, że warto było czekać:) To chyba najdłuższa część ze wszystkich, ale dla mnie była i tak za krótka:P

Sol-Angelica 21. maja 2005, 16:43

Do mistrza M.
Cóż, wyjaśnienie przekonujące. Jak to mawiają, dobra bratnia dusza nie jest zła. Hmmm... nostalgia... przy SW rzecz już zwykła.
Jeśli chcesz, łatwo znajdziesz "słońce" w gg.

nicram 21. maja 2005, 14:14

do Sloneczka
bo....... ? - intuicja na tropach bratniej duszy?,
nie wiem - zaintrygowalas mnie, dzis wybieram sie
na SW3 i co bym nie zobaczyl konkluzja i tak bedzie zblizona do Twojej, pamietam premiere imperium k. i tlum ludzi od kina wanda az na plac slowianski, nie dalo sie kupic biletu, mam 30 i robie sie nostalgicznie nieznosny, zapomnij

agusia 21. maja 2005, 13:42

SPOILER!!!!
To Lord Vader jest ojcem Luka Skywalkera

Judasz 21. maja 2005, 11:05

To nie był komplement...to był sarkazm:>

Sol-Angelica 21. maja 2005, 10:22

Odpowiedź do użytkownika nicramzrtsim mirror
Wybacz podejrzliwość, częścią mej natury chyba ona już jest: ale po co? Zaintrygowałeś mnie tym komplementem...

nicramzrtsim mirror 21. maja 2005, 0:57

do sol-Angeliki
z zasady nigdy nikomu nie daje soba manipulowac,
staram sie wyrabiac wlasna opinie, choc przyznam ze urzekla mnie Twoja recenzja - jak skontaktowac sie z Toba?

shaman 21. maja 2005, 0:42

Jest super chociaz mam kilka zastrzezen ale jest super
Cacko jednym sie moze niepodowac ale mi sie podobalo :)

Michał 20. maja 2005, 21:00

Ludzie co z wami??
w mojej skromnej opinii Lucas pokazał że coś potrafi kręcąc Zemste Sithów. Sytuacja Anakina, co by nie zrobił i tak przeznaczenie go sięgnie. Nie miał dobrego wyjścia i to mi się podobało. A to że Hayden jest drewniany... a Mark Hamill to był niby Robert De Niro?? tez drewno i głupi uśmieszek. Dla mnie 8+/10. No bo w końcu za krótka i nie ma juz na co czekać :)

kasik 20. maja 2005, 20:56

super!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!
to było zarombiste=) na prawde polecam=) wprawdzie nie podoba mi sie że anakin przechodzi na ciemną strone ale to już inwencja autora:P ogólnie film oceniam na super super i dla odmiany super=)

Judasz 20. maja 2005, 18:52

KTO POSZEDL NA GW Z DUBBINGIEM...
musi być skonczony kretynem...:D

Dodaj nowy komentarz Gwiezdne wojny: część III - Zemsta Sithów

Twoja opinia o filmie: