repertuary.pl
Film

Mała Moskwa


Reżyseria: Waldemar Krzystek

Repertuar filmu "Mała Moskwa" w Łodzi

Brak repertuaru dla filmu "Mała Moskwa" na dziś.
Wybierz inny dzień z kalendarza powyżej.

Plakat filmu Mała Moskwa

Czas trwania: 119 min.
Produkcja: Polska , 2008
Premiera: 28 listopada 2008
Dystrybutor filmu: Syrena

Reżyseria: Waldemar Krzystek
Obsada: Svetlana Khodchenkova, Lesław Żurek, Dmitrij Ulianow

Historia zakazanej miłości i wielkiej, skrywanej namiętności w czasach,
w których nawet o intymnych sprawach decydowało sowieckie imperium.

Jest rok 1967. Jura, pilot i niedoszły kosmonauta, trafia do Legnicy (Małej Moskwy), największego garnizonu wojsk radzieckich w Europie Wschodniej. Towarzyszy mu piękna, młoda żona - Wiera. Zafascynowana polską poezją i muzyką Rosjanka, wygrywa "konkurs przyjaźni", śpiewając w części po polsku "Grande Valse Brillante" Ewy Demarczyk. Wtedy właśnie poznaje polskiego oficera i muzyka – Michała. Początkowo broni się przed obudzonym wówczas uczuciem, w końcu jednak ulega tej wielkiej zakazanej namiętności.

Film przenosi nas do świata, w którym w jednym mieście, oddzieleni murami i zakazami żyli Rosjanie i Polacy, którzy mimo strachu i powszechnej inwigilacji kochali, cierpieli i mieli swoje marzenia...


Średnia ocena: 5.0
rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0
Oceniono 2123 razy. | Oceń film

Wasze opinie

Mimbla 5. sierpnia 2010, 19:31

Zgadzam się z Sisi i Mojobeat. Zupełnie nie potrafiłam uwierzyć w tą miłość, brak emocji i namiętności. Bohaterowie sztuczni i papierowi, jedyny budzący moją sympatię to zdradzany mąż. Na pewno to nie był najlepszy film roku 2008. Odradzam

SiSi 27. czerwca 2010, 12:44

Ten film to jakieś kpiny! Jak coś takiego może zdobyć nagrodę w Gdyni? Kiczowata historyjka o miłości osadzona w trudnych politycznie czasach to za mało, by usatysfakcjonować ambitnego widza. Jestem ogromnie zawiedziona.

mojobeat 31. sierpnia 2009, 20:11

Najogolniej mowiac bardzo duze nieporozumienie, wrecz wstyd, ze ten film wygral glowna nagrode w Gdyni - gdzie akurat bylo kilka o wiele lepszych filmow. Scenariusz mial potencjal i az sie prosil o jakies bardziej smiale i zapadajace w pamiec sceny. Niestety glowni bohaterowie zupelnie sztuczni, zle poprowadzeni, sceny np. te milosne zenujace i bardzo banalne. Jedyny bardzo plus to osobowosc Svetlany Khodchenkovej na ekranie. Niezwykla i po prostu bardzo urzekajaca. To glowny powod, ze na tym filmie dotrwalem do konca.

jay 5. lipca 2009, 18:47

dobry film

Mela 17. lutego 2009, 14:27

Już nie pamiętam ile lat temu obejrzałam dobry film polskiej produkcji ...... a tu proszę.
"Mała Moskwa" to interesująca historia pokazana w świetnym stylu. Film ani przez chwilę nie był nudny a na dodatek gra aktorska była na poziomie.

RUS/PL 15. lutego 2009, 12:12

svetlana jest super,wole rosjanki od polek

aa 22. stycznia 2009, 18:57

PIEKNA historia i ladny film, udane zdjecia i muzyka, warto, ANI CHWILI nie nudzi!

wrona 19. stycznia 2009, 15:46

piękny film. ostatnie polskie produkcje nie dorównują mu do pięt

Brysia 1. stycznia 2009, 13:36

warto pojsc do kina, dawno nie widzialam takiego polskiego filmu, cieply, piekny i nie ma co filozofowac :) melodramat - takim wlasnie jest

znawca 20. grudnia 2008, 23:08

piekna historia,Ci którzy twierdzą,że to nudny film,nie mają racji i gówno się znają

wielbicielka m m 19. grudnia 2008, 18:38

Polskie filmy sa zwykle nie warte biletu do kina ten film jest zdecydowanie warty!! dobrze zrobiony po prostu! polecam!

MrIvan 17. grudnia 2008, 23:31

Mnie film wydał się strasznie płytki. Ogląda się poczynania głównych bohaterów i na pytanie, dlaczego postępują w taki a nie inny sposób trzeba się usatysfakcjonować odpowiedzią 'bo tak' lub jakimiś truizmami. Postaciom brakuje wyrazu i realności. Sprawiają wrażenie, jakby zarysowanych tylko częściowo. Historia zdaje się mieć duży potencjał, ale w tym wydaniu film graniczy ze nudnawym romansem wyciskaczem łez osadzonym w jakimśtam dramatycznym kontkeście historycznym. Słowem - film płytki i raczej męczący.

ola-kicia 15. grudnia 2008, 19:15

bardzo fajny film,spełnił moje oczekiwania

mec 15. grudnia 2008, 15:12

Bardzo dobry film!Waldemar Krzystek przypomnial Legniczana milosc,ktora zyla niegdys cala legnica!Po tym filmie grob rosjanki ktory znajduje sie na legnickim cmetarzu jest odwiedzany przez liczne osoby!oby pamietali jak najdluzej!

jack75 14. grudnia 2008, 10:40

„przeciętny” to pochlebstwo dla tego filmu
Nic się nie trzyma kupy, historia bardzo naiwna, głupia
Ten romans bezdennie płaski, piękna ruska zakochała się w Polaczku który zatańczył z nią „dwa na jeden” i w przyszłości skończy (czy już skończył) szkołę średnia o profilu muzycznym rozszerzonym
Jedyna zaleta tego filmu to Svetlana Khodchenkova
No i juz literami na końcu, rosyjsko akcentowane wykonanie Demarczyk (o ile swiatkła nie zapalą za wcześnie)
Ale zawsze warto mieć własna opinie i obejrzeć film
Polecam mieszkańcom Legnicy :) te znajome miejsca na rzeczką gdzie pasły się krowy itp

Normalna 13. grudnia 2008, 23:01

Ludzie ocknijcie się ten film w przepiękny sposób przekazuje nam historie o rosyjskiej SZMACIE, do tego tak manipuluje nam w glowach ze 3mamy kciuki za powodzenie tego polsko-rosyjskiego BURDELU!

ja 13. grudnia 2008, 12:26

Dla mnie ten film był potwornie nudny, zupełnie nie wierze w te miłość, a wątek z córka jest strasznie naciągany, ostatnie scena na cmentarzu (z Książkiewicz) jest najgorsza, marzyłam o tym żeby ten film się już skończył. Nie polecam.

jack75 12. grudnia 2008, 22:18

olo, swietne komentarz
nie zmieniaj nicka

olo 12. grudnia 2008, 1:04

Ładny film, ale niestety nie w pełni wykorzystuje poboczne watki, które ciągną się przez pól filmu i nic z nich nie wynika - niedopracowanie czy gwałtowna zmiana koncepcji w trakcie realizacji? Momentami naprawdę fajnie, a potem do bólu płasko i dłużyzny. Realia historyczne mocno czasami naciągane, przykładowo oficer rosyjskiej bezpieki ze swoim kierowca uciekający przed pijanym polskim oficerem bełkoczącym coś o Katyniu? Pijany to się nie boi?A i tak za chwile dzielnie wjadą wszyscy razem do Czechosłowacji. Dla mnie oczyszczanie kolaborantów - chyba , że miało być gorzko-śmiesznie. Ludowe Wojsko Polskie jest sztywne i patetycznie honorowe - wyraziste i ciekawe postacie są rosyjskojęzyczne - Film zdecydowanie ratują aktorzy rosyjscy znacznie lepsi od polskiej obsady. Mimo słów krytyki film polecam gdyż wśród wszechobecnej papki jest wartościowy i tak.

lech 11. grudnia 2008, 1:08

gaim ty sobie chyba żartujesz!!! mam taką nadzieję bo jeśli uważasz że to był beznadziejny film to nie chce wiedzieć co ty na co dzień oglądasz

Dodaj nowy komentarz Mała Moskwa

Twoja opinia o filmie: