repertuary.pl
Film

Broken Flowers


Reżyseria: Jim Jarmusch

Repertuar filmu "Broken Flowers" w Łodzi

Brak repertuaru dla filmu "Broken Flowers" na dziś.
Wybierz inny dzień z kalendarza powyżej.

Plakat filmu Broken Flowers
Tytuł oryginalny: Broken Flowers
Czas trwania: 105 min.
Produkcja: USA , 2005
Premiera: 16 września 2005
Dystrybutor filmu: Best Film

Reżyseria: Jim Jarmusch
Obsada: Bill Murray, Julie Delpy

Dona porzuciła właśnie jego dziewczyna Sherry (Julie Delpy). Mężczyzna ponownie musi pogodzić się z samotnością i uczuciem zdania tylko na siebie. Czuje potrzebę zastanowienia się nad własną przeszłością, kiedy niespodziewanie dostaje pocztą tajemniczy anonimowy list od jednej z dawnych kochanek. Kobieta informuje go, że ma on dziewiętnastoletniego syna, który być może teraz szuka swego ojca.

Don pragnie rozwiązać tę zagadkę z pomocą swego najbliższego przyjaciela i sąsiada Winstona (Jeffrey Wright) - detektywa-amatora. Niechętny wyjazdom Don decyduje się na podróż przez kraj, by szukać podpowiedzi u swych dawnych kochanek (Frances Conroy, Jessica Lange, Sharon Stone i Tilda Swinton). Niespodziewane wizyty, jakie składa tym niezwykłym kobietom, przynoszą mu nowe niespodzianki, gdy w przypadkowy sposób konfrontuje swoją przeszłość z teraźniejszością.


Średnia ocena: 5.0
rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0
Oceniono 2342 razy. | Oceń film

Wasze opinie

iki 13. stycznia 2006, 10:49

Polecam
Ciepły i zabawny. Dla mnie SUPER!
Zastanawiam się czy nie iść ponownie...

boo 10. stycznia 2006, 15:28

!!!!
Przestancie juz to wyswietlac!!! filmk niezly, ale troche przereklamowany. szkda ze Dont Come Knocking Wima Wendersa tak blyskawicznie zniknelo z kin a bylo znacznie lepsze (mozna porownac, bo podobna tematyka)

kid 6. stycznia 2006, 22:13

mi się podobał..
po wyjściu z kina miałam ochotę na dyskusję o tym filmie.moim zdaniem to duży komplement.
oczywiście polecam go osobom ,które nie nastawiają się na typowy amerykański film obyczajowy.czy jest w nim głębia..hmm osobiście nie doszukałam sie żadnego moralizatorskiego przesłania(i dobrze!),ale na pewno można go zinterpretować na kilka sposobów.

patty 1. stycznia 2006, 20:52

...
No tak...chyba że to przesłanie odnosi się do facetów...;D

patty 1. stycznia 2006, 20:51

Leniwie, sympatycznie, troche melancholijnie...
Ale ogólnie bardzo ciepły film...Tylko jakoś głębszego przesłania nie moge w nim znalezć. Warto pójść by zobaczyć świetną gre aktorską Billa. Boska jest też ta piosenka, która zaczyna film...:)

mimbla 18. grudnia 2005, 15:33

po prostu piękny film
nic tu nie jest przypadkowe, wszystko pięknie się układa,super równowaga komicznych i smutnych momentów, film o prawdziwym życiu opowiedziany z cudowną lekkością!Polecam! no i zdecydowanie jeden z najprzystępniejszych filmów Jarmusha

sky 17. grudnia 2005, 13:27

Niesamowite...
To jeden z bardziej niesamowitych filmów, jakie ujrzało światło dzienne.Podkreśla świetność i indywidualizm Jarmusha. Jednocześnie uwydatnia genialność gry aktorskiej Billa Muray'a.Nie wyobrażam sobie innego aktora, grającego rolę główną. Polecam wszystkim, którzy lubią dobre filmy z mocnym przekazem!

maciek 2. grudnia 2005, 22:09

nie polecam
starszny dla emerytow to moze by byl dobry ale ja sie zawiodlem strasznie i ten koniec taki juz obtrzaskany NIE POLECAM!

Bruul 2. grudnia 2005, 13:11

Bardzo dobry
Lubię Jima Jarmuscha, a to trochę jak Poza Prawem ;). Serio film jest dobry, kino drogi trzymające w napięciu i z druzgocącym końcem. Polecam facetom do przemyslenia!

Mała Mi 1. grudnia 2005, 17:24

spokojnie, leniwie, trochę dobijająco, ale dobrze

kocie 30. listopada 2005, 15:11

...
a ja tam lubie niedomowienia film spokojny plynna zwarta fabula przyjemny mnie sie podobal

anetkowo 26. listopada 2005, 18:37

rozczarowanie roku!!
film się skończył, a ja siedziałam bez ruchu w fotelu... zastanawiałam się, czy to ja jestem jakaś nienormalna, czy po prostu ten film był aż tak NIJAKI - a nijakość to chyba najgorsze, co można powiedziec o kinie...

china 22. listopada 2005, 14:47

Większej kichy nie widziałam!!
Dobrze sie spało!! Zero akcji, nuda na maxa. Nic ciekawego. Malina jak nic blee

Vea 18. listopada 2005, 20:31

Bill Murray - bez niego o tym filmie nikt by nie usłyszał
Gdyby nie to, że Bill Murray gra w tym filmie, pewnie nikt by o nim nigdy nie usłyszał <no może jeszcze nazwisko reżysera przyciąga>. Film bez głębszego przesłania, bez treści, bez sensu. Poszłam do kina bo miałam przerwę między zajęciami, raczej nie żałuję, przekonałam się, że świetny aktor w filmie znanego i cenionego reżysera i tak nie uratuje filmu. LIPA!

Homer 15. listopada 2005, 20:39

Ocena 4 na 5. Duży plus dla Billa Murreya, muzyki oraz Sharon Stone. Warto zobaczyć jeśli ktoś lubi filmy typu Między słowami.

manga 14. listopada 2005, 21:30

wszystko co mamy jest teraz...
...żadana rewelacja,czegoś mi brakowało,mam mieszane uczucia co do bohatera-zasługuje na wspolczucie???

manga 14. listopada 2005, 18:18

?
i teraz zastanwiam sie czy warto zobaczyc tan film.duzo negtywnych opini a ja nastawilam sie an cos w rodzaju "noc na ziemi"...
hmmm...jednak zobacze
za 30 minut seans to lece...

Kamil 13. listopada 2005, 16:30

Dobry
Nie porwal mnie, o co chodzilo w zakonczeniu ?

bnt 11. listopada 2005, 15:27

Warto
Tempo jak to u Jarmusha. Humor jak to u Jarmusha. No ładne, co tu dużo mówić!

Głupia 10. listopada 2005, 15:21

LIPA:(
Chyba jestem za głupia na ten film! Ehhh:/ Moze ktos inny bedzie zadowolony - dla mnie lipa jak 102!!!!

Dodaj nowy komentarz Broken Flowers

Twoja opinia o filmie: