Repertuar filmu "Amerykanin" w Łodzi
Brak repertuaru dla
filmu
"Amerykanin"
na dziś.
Wybierz inny dzień z kalendarza powyżej.
Czas trwania: 105 min.
Produkcja: USA , 2010
Premiera: 5 listopada 2010
Dystrybutor filmu: Forum Film
Reżyseria: Anton Corbijn
Obsada: George Clooney, Thekla Reuten, Paolo Bonacelli, Violante Placido
Niemający sobie równych pośród płatnych zabójców, Amerykanin Jack, napotyka na trudności w realizacji zlecenia w Szwecji. Mistrz postanawia się wycofać i przysięga, że następne zadanie będzie jego ostatnim. Zaszywa się w małym włoskim miasteczku, delektując się życiem z dala od śmierci. Zbliża się jednak termin realizacji zlecenia, które przekazała mu pewna Belgijka, Mathilde. Konstruowanie broni potrzebnej do jego wykonania jest na ukończeniu. Jack – ku swemu własnemu zaskoczeniu – zaprzyjaźnia się z miejscowym księdzem, ojcem Benedetto i nawiązuje romans z mieszkanką miasteczka, Clarą. Wychodząc z ukrycia, Jack niebezpiecznie kusi los.
Wasze opinie
Rewelacja i doprawdy zaskoczenie. Corbijn potwierdza, że świetnie pomyślany i wyreżyserowany "Control" o Ianie Curtisie nie był przypadkiem. Tutaj mamy z pozoru dość prostą szpiegowską historię, thriller, gdzie widać genialne operatorskie oko i kunszt twórcy. Długie niespokojnie czasami klaustrofobiczne ujęcia dają do myślenia. George Clooney jest tutaj w jednej z lepszych swoich ról plus mamy jeszcze mało znaną Violante Placido w roli obiektu jego zainteresowań. A jednak ten holenderski fotograf/reżyser jakiś sposobem z szwajcarską precyzją wydobywa to co istotne, jednocześnie robiąc z tego doprawdy dzieło sztuki, podobnie jak ostatnio Herzog w "Złym poruczniku", tzn. nie popadająć w hollywodzkie nudziarskie schematy. Jest kilka momentów w tym filmie, nie zdradzając szczegółów, gdzie doprawdy historia zatacza koło i zmienia siłę cieżkości. Wszystko w nim jest przemyślane w raz z ostatnim kliknięciem. Brawo.
Dzieci neostrady z ADHD faktycznie mogą się na nim nudzić. Nie ma strzelanin w hollywoodskim stylu "wiecznie nabitego sześciostrzałowca", nie ma pościgów samochodami, mordobić, gdzie główny bohater okładany przez 5 minut baseballem wstaje i zwycięża.
Są za to: rewelacyjne zdjęcia, odważny montaż (reżyser nie boi się długich ujęć, wręcz nimi gra) i scenariusz klasycznego czarnego kryminału.
Nie jest to film w żaden sposób nowatorski, wszystkie "patenty są znane od dziesięcioleci, ale w przeciwieństwie do 99% amerykańskich produkcji nie jest zepsuty przez księgowych i "badaczy rynku".
Więc jak ktoś ma ochotę na klasyczny czarny kryminał i nie lubi ADHD w kinie to polecam.
nuda,że aż boli...
co autor miał na mysli i
jakie jest przesłanie?????
dobrze,że na dvd widziałem
bo płakałbym nad wyrzuconymi
pieniędzmi!!!
baaaaaaaaaaaaaaaardzo nudny film!
Nie filozofuj Zuz. Jak dla mnie 6.6. Niczego sobie.
ZABRANIAM KOMUKOLWIEK IŚĆ NA TEN SYF!!! CLOONEY SIĘ SKOMPROMITOWAŁ!!! TO JEST WIELKIE "0" i FILM i GRA AKTORÓW!!! NALEŻY GO ZDJĄĆ Z EKRANÓW!!!
Film gorzej niz beznadziejny. Nic sie nie dzieje, nie ma fabuly, jest nudny, pseudo filozoficzny. Nie polecam nikomu. Jest to opinia damsko - meska i miedzypokoleniowa :)