repertuary.pl
Film

Cinema program "Troy" in Łódź

No showtimes for movie "Troy" for today
Choose other date from the calendar above.

Movie poster Troja
Original title: Troy
Production: USA , 2004
Release Date: 14 May 2004
Distribution: Warner

Directed by: Wolfgang Petersen
Cast: Orlando Bloom, Brad Pitt, Diane Kruger, Eric Bana

Adaptacja "Iliady" Homera z dodatkowymi wątkami zaczerpniętymi z "Odysei" oraz "Eneidy" Wergiliusza. Kiedy książę Parys (Oorlanod Bloom) porywa piękną Helenę, królową Sparty (Diane Kruger) rozpoczyna tym samym ciąg dramatycznych wydarzeń, w których wiodące role odegrają też Achilles (Brad Pitt), Hektor (Eric Bana) i Agamemnon (Brian Cox).

tekst: ARS


Average rate: 5.0
rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0
2578 votes. | Rate movie

Your comments

wojt 26. May 2004, 10:26

to on trwal az 3 godziny ??
Mi sie podobal

orko 25. May 2004, 19:39

kino do d..y
konkretnie do posladkow Brada Pitta sprowadzono.
Ot wystarczylo pokazac posladki lalusiowatego chlystka, zeby panny sciagaly majtki przez glowe.
I nawet im nie przeszkadza, ze sypia z dwiema naraz.
Ot, cala prawda o kobietach. Tylko wam d..y w glowie :)

Paula 25. May 2004, 11:10

Moja opinia na temat Troi
Kiedy kumpela wyciągnęła mnie do kina, nie barzdo chciałam iść. To będzie totalna klapa, myślę sobie. Ale poszłam i nie żałuję! To było świetne, a Brad Pitt zagrał super! I teki przystojniak... :). Kto nie był jeszcze na Troi niech się wybierze! Mówię wam, totalny odlot!

PaliGap 25. May 2004, 5:38

Popolemizuje sobie z Wami :-) cz1.
bo mam wrazenie ze i ja inny film widziałem. Przed kinem przeczytalem wasze opinie. Przeczuwalem ze zgodze sie z AMBITNYM, wespre go w walce o właściwe dopasowywanie ludzkich oczekiwan do rzeczywistości i popre argumentami których jemu zabraklo. Przeciez to wysokonakladowe AMERYKAŃSKIE kino o zalozonej wielkosci zysku a nie amatorskie kino offowe które podoba się tylko rezyserowi. Myślałem ze wiem, czego po takim filmie mogę się spodziewac. (pamiętając jednak ze od reguly „ amerykańskie + wysokonakladowe + popularne = prymitywne ” sa wyjatki- jak chocby Matrix). Teraz jednak widze ze nic z tego. Ambitny nie ma racji. Trzymajac sie zaproponowanej  metafory samochodowej, idac na taki film wlasnie mercedesa „C” sie spodziewalem. Nie wysmakowanego stylu od np... Ferrari, ale "niemieckiej niezawodnosci" owszem. Lipa. Dalem sobie wcisnac Malucha i tym jestem zawiedziony. (A tak na marginesie Ambitny- przed filmem myślałem ze ktos, kto „czyta duzo książek w których odnajduje intelektualne wyzwania” ma co innego na mysli piszac o „prostej nieskomplikowanej rozrywce” do której kino zostalo stworzone) Czemu wiec spodziewalem się czegos wiecej? Dlatego ze obecnie kino ma niespotykane wczesniej możliwości przenoszenia na ekran tematow które do tej pory mogly zyc jedynie w wyobrazni, dlatego ze to mitologia i dlatego chocby ze aktor taki jak Brad to nie tylko przystojnis z plakatow w pokojach 14letnich dziewczynek ale i przekonujacy aktor ktory swoje umiejetnosci pokazal w doskonalych (mimo ze tez Amerykanskich) filmach: Przekret, Siedem, 12 Malp, Kalifornia czy Fight club. Po takich filmach mozna sie spodziewac ze nie zobaczy sie go w byle czym. Jednak ani film ani jego gra (poza scenami walk) nie robia korzystnego wrazenia. Zarzucacie rozbieżności mitu i „ekranizacji” albo to ze Helena nie jest tak ladna żeby się o nia bic. Faktycznie, rozbieżności sa a i w miejsce Heleny wolalbym widziec postac dostojniejsza, ciekawsza i bardziej Grecka . Moim zdaniem ma to jednak mniejsze znaczenie bo nie na urodzie aktorki buduje się dramat a film jako oddzielna muza zyje oddzielnym od literatury zyciem.

PaliGap 25. May 2004, 5:37

cz 2.
To co sprawilo ze zmeczyl mnie ten film to gra aktorska tych po których najwięcej można się było spodziewac oraz prostota (ktorej nie ma przeciez w pierwowzorze literackim). Dobrze napisal yogi_must_die- ta opowiesc to przede wszystkim wachlarz najmocniejszych emocji ludzkich, pokazanych w antycznym dramacie. Film nie mogl uwypuklac, co oczywiste, tylko tego aspektu bo nie bylby taki efektowny (=zlote-jaja-nosny), ale on się nawet do takiego idealu nie zbliżył. (Nie dlatego przeciez ze aktorzy by sobie z tym nie poradzili, w koncu zagrali tu ponoc najlepsi, ci którzy potrafia oddac zlozonosc postaci, tragizm wyborow itd.). Nie trzeba od razu popadac w skrajności - przeciez pomiedzy kinem prymitywnym i tzw. ambitnym cos jeszcze jest. Spotyka się zdania aktorow oraz wypowiedzi samego rezysera ze „ten film to przypomnienie współczesnemu swiatu uniwersalnych wartości, które zostaly zapomniane”. Z zalozenia wiec nie miał byc on TYLKO widowiskowy a jednak to jedyna jego zaleta. Jakby rezyser nie mogl sie zdecydowac co pokazac wiec pokazal wszystko po trochu. Mdle mu to wyszlo. Nijakie choc z rozmachem. Tu zgadzam sie z igii - film jest nudny. Mnie, jak i niektórym z Was, cisnely sie skojarzenia z operami mydlanymi z przerwami na sceny typu ladowanie w Normandii… legionow sardaukarow imperatora z "Diuny" :-) Razila mnie cukierkowość Orlando, Sztuczność Heleny i Nijakość Pitta. Pozytywnie natomiast zaskoczyli mnie odtworcy Hektora i Odysa. Calosc jest dobrze sfilmowana i dynamicznie zmontowana- milo na to popatrzeć ale nie przez 3h! gdy nie ma tresci ktora moznaby się zajac lub ktora moznaby przezywac?. Jedyna niestety rzecza, jaka w calym filmie zrobila na mnie mocne wrazenie to walka Hektora i Achillesa. Doskonale wyrezyserowana, pocieta, zagrana -niczym taniec. Respect. Jedna scena to jednak za malo by kino to nie przypominlo mi – i tu uwaga, nowa, tym razem kulinarna metafora– hamburgera. Sprzedaja go Amerykanie na calym swiecie. Z sukcesem bo maja dobry system i reklame. Jest nijaki wiec w szczególności nie jest zły. Roznica jest taka ze Mac’i sa identyczne wiec nie musze próbować kolejnego a do kina znowu pojde i jeszcze kilka razy się natne zanim zobacze film który mi to zrekompensuje. 4/10

berdysz 24. May 2004, 8:02

Yogi_must_die
No wreszcie na to wpadłaś: Na inej Troi byłaś.
Gratulujemy - może to którać z Jugosłowiańskich produkcji?

Pozdrawiam 24. May 2004, 0:38

Gdyby nie Brad Pitt to...
film bylby cienki, ale ten kurd..elek nadal mu wspanialego dynamizmu. Film nie jest ani nudny ani nafaszerowany efetkami, proporcje sa optymalne, super rozrywka! Warto isc zeby sie zrelaksowac! Wszystkie laski ktorym sie podoba Pitt obowiazkowo musza ten film obejrzec!

yogi_must_die 23. May 2004, 18:28

Boze,.. moze ja na innej troji bylam?

mada 23. May 2004, 14:38

jest ok
podobał mi się, co prawda nie zrzucił mnie z no, ale nie żałuję, że poszłam. Achilles został pokazany w świetny sposób i wcale nie chodzi mi o to, że grał go akurat Brad Pitt, poprostu na fajny sposób na pokazanie tego bohatera, w taki, a nie inny sposób - osoby, która "żyje" tym co robi. Hektor też ok, natomisat pan Bloom, grający obok Brada Pitta i Erica Bana wypadł wyjątkowo kiepsko, nie tylko jeżeli chodzi o fizjonomię, ale i o grę........

Pamel 23. May 2004, 12:11

A ja uważam, że bardzo dobry!
Oczywiście można było położyć większy nacisk na przeżycia bohaterów, ale wtedy pojawiłyby się znowu głosy, że powstała sentymentalna hollywoodska papka. Moim zdaniem proporcje są doskonałe! Nie ma ani za dużo ochów-achów i są umiejętnie przeplatane z bitwą. Sama walkato też nie "uwielbiana" rzeźnia, jak np. ucinanie rąk, nóg i nade wszystko głów. Obraz wygląda bardzo naturalnie i chyba o to chodzi. Mnie przekonał, bo mało w nim ogólnie rozumianego "badziewia" (i nawet na szczęście bogowie się nie mieszają). Wiadomo, wszystkich się nie zadowoli. Na mój gust po prostu bardzo dobry film. Nic dodać nic ująć!

NIUNIA 22. May 2004, 23:38

EXTRA FILM- POLECAM !!!!!!!

ufo 22. May 2004, 4:20

Słaby
Reklama tego filmu jest przesadzona. Przeciętny film. Nieporónywalny nawet do polskich superprodukcji.

aaa 21. May 2004, 20:06

Troja nie oglądałem
Nie byłem na tyM

GT 21. May 2004, 17:36

A mnie się też podobało
Wiedziałem na co idę i czego się mogę spodziewać i jest ok!

m@_rcino 21. May 2004, 17:14

Jak dla mnie ten film jest niesamowity,aktorrz swietnie graja i wogole jest czad

yogi_must_die 20. May 2004, 18:01

NIE PODOBALO MI SIE
ten film sie powinien nazywac 'achilles', nie 'troja', a najlepiej jeszcze, gdyby nazywal sie 'brad pitt'. tani amerykanski spektakl, mialo sie wrazenie, ze achilles, [superhirołjołjołjołmadafakazz!! ] dla wiekszej 'podniety', w ramach amerykanskiego programu 'mitologia jest cool' zacznie wyciagac z cylindra kroliki, czy da pod troja krotki kurs samby dla poczatkujacych..oczywiscie wszystko to z mina, ktora musial cwiczyc z miesiac codziennie po 2 godziny przed popiersiem Napoleona...ah&oh! mysle, ze powinni zalozyc duza znajomosc opowiesci dotyczacych Troji i skupic sie w wiekszym stopniu na bohaterach jako ludziach.. co musial przezywac Parys, ktory przez swoja slabosc skazal na smierc swoich poddanych, pozniej brata i ojca..Helena, ktora musiala czuc sie jak zwykla..ladacznica..czy Hektor, jego wscieklosc na brata..a cala 'wewnetrzna' tragedia tych ludzi ograniczyla sie srednio do 2 zdan i konczyla sie energicznym poklepaniem po ramieniu..NIE PODOBALO MI SIE. Brakowalo przed Troja jeszcze karuzeli i wielkiego neonu 'MC Donald- 5 km!'

Roki 20. May 2004, 17:48

Dobre, dobre
Aktorzy świetnie grają

precelek 20. May 2004, 13:13

a mnie się podobało...
warto iść, choćby dlatego, że jak tu widać film wzbudza kontrowersje i po prostu najlepiej go samemu zobaczyć :) no i Achilles jest boski... ;)

Sting 20. May 2004, 11:48

Momentami niezły cyrk ;)
A zauważyliście szczepionkę na ręce Achillesa?!? Niezły cyrk ;P Może przez nią był taki wytrzymały =)

hestia 20. May 2004, 9:53

Bravo dla Petersena i jego aktorów i całego planu
Wspaniałe widowisko. Uwielbiam świat filmu i jestem bardzo zadowolona. Bardzo gorąco polecam. W filmie zawarte są wydarzenia tj. walka o zdobycie władzy, sławy a przede wszystkim o to co naważniejsze o miłość. Nawet pada takie zdanie z ust władcy Troi mianowicie, że walka w imię miłości ma sens - nie jest to dosłownie słowo po słowie ale takie jest przesłanie.

Add new comment Troy

Your opinion about the movie: