Film mnie rozczarowmał (niestety).

PRZYBYŁEM, ZOBACZYŁEM, USNĄŁEM...

Zobaczyłam dopiero teraz i jestem pod wrażeniem.Wiedziałam, ze to będzie film z klasą i jest.Tylko skąd ten pomysł pastiż na bohaterów tamtej epoki?Bo tak to odebrałam...

shite

Ludzie - nie słuchajcie debili na tym forum.
Film jest znakomity, polecam.

Boleśnie czerstwy humor.

Jezeli chcecie pojsc sie posmiac do rozpuku to wybierzie sie na "Za jakie grzechy..." Tu trzeba ruszyc czacha bo film ma specyficzne poczucie humoru zrozumiale dla starszego pokolenia ktore pamieta czasy komuny. Mlodziez czy zagraniczni goscie nie zrozumieja jego zartow, wiec nie zmuszajcie nastolatkow bo one wyjda znudzone z kina.

A ja już nie darzę Sthurów szacunkiem, więc nie oglądam filmów z ich udziałem.

Dobrze,że byłam z przyjaciółką.. Obudziła mnie, gdy zasnęłam! Mirusiu, przepraszam za zaproszenie Cię na taką chałę. Porównanie z Forrest Gump jest wyjątkową bezczelnością!!!

Bardzo słaby film, nudny momentami wręcz żenujący. Nie warto.

Byłem, zobaczyłem i nie polecam.

'„Obywatel” jest w zamyśle [...] groteską. Jan Bratek na każdym kroku uchyla się od heroizmu zaś historia nie daje mu spokoju. Niestety, film jest pokraczny formalnie a wizualnie brzydki. Ma strukturę wspomnień węzłowych chwil życia, gdy nasz antybohater leży na łożku w szpitalu po wypadku. Niektóre wspomnienia są za mało zróżnicowane. Pełno paskudnych ludzi. Chce się patrzeć tylko na ładnego Macieja Stuhra w roli młodego Bratka.

Powierzchowność należy do warsztatu pracy aktora i podlega ocenie. Wolno więc ocenić, że Jerzy Stuhr wyrządził szkodę filmowi obsadzając się w głównej roli. Ma nalaną twarz, obleśny uśmiech, miauczący głos, to gruby i ociężały „wodzirej” po jeszcze gorszych przejściach, niż w filmie Feliksa Falka. Tak sobie wyobraża typowego Polaka pod 70-tkę. To razi. Lepiej, gdy kino nieco idealizuje bohaterów, by przekaz był bardziej nośny. „Forrest Gump” powiedział coś o Amerykanach przez ujmującego aktora. Dlatego „Obywatela” powinien grać tylko Maciej; już widać, że zestarzeje się ładniej.

Również obraz Polski jest okropny. Większość akcji dzieje się w PRL i post-PRL, więc brzydota wydaje się stanem naturalnym. Ciasne, ciemne wnętrza, gdzie mieszkają biedni ludzie. Biura i urzędy zapaskudzone gustem prostaków. Brak oddechu pięknych pejzaży dla kontrastu i jako znaku sympatii dla kraju. „Cały ten syf” powiadają dzisiaj wysocy urzędnicy państwa. I cały ten syf rzuca się do oczu. Jest to film nihilistyczny nie tylko w treści, ale też w formie.

Zabawne, że Stuhr na festiwalu w Gdyni otrzymał specjalną nagrodę jury „za odwagę podjęcia trudnych tematów”. Pokaz obrzydzenia dla Polaków wcale nie wymaga odwagi nawet w Polsce. Autor dzieła nie straci dobrej prasy w głównym nurcie, ani możliwości pracy, ani nie dotknie go bojkot towarzyski. Wie, gdzie stoją konfitury i jak po nie sięgnąć.' [K.Kłopotowski]

Nuuuda

Film wspaniały , pokazuje nasze słabostki i śmieszności, nasz patos i naszą płytkość - jeden z niewielu a może tylko jeden film będący satyrą polityczną. Gratuluje .
Oczywiście mamy różne gusta ale bardzo w
współczuję kinomanom , którzy do charakterystyki filmu umieją użyć tylko słowo "gówno " jest to widocznie dla nich jedyne określenie które znają ....

nasi aktorzy i reżyzerzy to buraki i dno, na całym świecie musimy się wstydzić za tych ignorantów, bufonów i chamów.
stuhry zrobiły film o sobie samych

Jestem rówieśnicą p. Jerzego Stuhra i znakomicie oceniam kunszt z jakim oddał realia ostatnich lat.
Czytając negatywne opinie na temat filmu "Obywatel" stwierdzam,że wiele w naszym życiu się zmieniło,ale jedno jest niezmienne- nie umiemy patrzeć na siebie bez fanfaronady, z przymrużeniem oka. Odradzam film pokoleniu nastolatków,którzy faktycznie mogą mieć problem z jego zrozumieniem,dla starszych fajne przeżycie.

Bardzo dobry film w zabwany sposób pokazujący Polaków na tle przemian politycznych jakie dodkoanły sie w Polsce polecam :)

Przykre to niestety, że nasze społeczeństwo tak płytkie. Szkoda na polskiego widza takich Artystów, jakimi są niewątpliwie Panowie Stuhrowie. Dla naszego widza potrzeba filmów w stylu "Głupi i głupszy", "szklana pułapka 5" itp itd...... Smutny obraz polskiej rzeczywistości.

Z całym szacunkeim, ale niestety ten film się Panu Stuhrowi kompletnie nie udał.

Oj, dzieci, dzieciaki - to nie jest dla Was film.
On jest dla starszaków :-))