Jak dla mnie to nic nowego. Dla amatorów tanich science fiction i fanek Willa Smitha (przez 10 sekund widać jego goły tors). Faktycznie scenografia zasługuje na uznanie, ale przy dzisiejszych możliwościach to nic wielkiego i za mało żeby uratować ten film. Niestety nie ma tajemnicy i napięcia, wszystko od razu wiadomo, a jako że to amerykański film to i zakończenie jest przewidywalne. Nie polecam. Za nudny na 20 zeta;-)

Piekne sceny pustego miasta I dzungli wrastajacej w beton. Poza tym nic nowego. Cos jak pomieszanie 28 Dni Pozniej z Ostatnim Bastionem. Zakonczenie typowe dla wszystkich filmow amerykanskich z tej serii brakowalo mi tylko usmieszku z ulozonych kamieni. Wydaje mi sie, ze bardziej intrygujaca bylaby historia gdyby postawiono na komunikacje z tymi zmutowanymi ludzmi. Widac bylo ze jeden niby byl przywodca I zachowywal sie niby bardziej inteligentnie, ale poniechano ten watek I wystrzelono z Bogiem. Nic rewelacyjnego.

Film właśnie miałam przyjemność zobaczyć w skocji wczoraj. Powiem Wam jedno, film zajebisty. Ten burak co pisał że film jest nudny to stracił rozum albo filmu nie widział. Film właśnie trzyma w napięciu i to nie małym, tajemnica i tragedia zagłady ludzkości jest wyjaśniana po kawałeczku. Potwory przerażają Dawno nie widziałam filmu który by tak angażował. Przesłanie jest też bardzo pozytywne. Will zagrał rewelacyjnie. Jeśli ludzie filmy które pokażą wam coś nowego a nudzą was produkcje typu zabili go i uciekł gorąco polecam. Poza tym to jest film którego na pewno nie zapomnicie szybko. Polecam! 8.2/10

Gniot nad gnioty!!!
W ogóle nie trzyma w napięciu, nudny, nudy, nudy... Will Smith jest jedynym aktorem w tym filmie, nie licząc 2 postaci które pojawiają się 15 minut przed końcem, ale to nie jest jego głównym grzechem. Banalna historia, nieprzeciętne dłużyzny, brak jakiejkolwiek akcji, kiepsko zrobione "potworki" niczym postacie z gier Atari. Do kina weźcie poduszkę, bo zaśniecie po 20 minutach. Zdecydowanie nie polecam. Nie pamiętam kiedy mi sie zdarzyło ostatnio taką klapę zaliczyć. Ocena - 2 za miły pysk psa towarzysza głównego bohatera

widzialem juz w Anglii. Polecam! Kawal dobrego i trzymajacego w napieciu kina, dobra historia w ktora da sie uwierzyc. Zakonczenie nieco rozczarowywuje - pomysl swietny ale gdyby przed finalem wsadzic nieco wiecej potyczek z "zakazonymi"...No coz nie mozna miec wszystkiego. ocena 9/10 :)

Również już widziałem i popieram Malika, że warto obejrzeć. Dodam jeszcze, że film ten jest hołdem dla Boba Marley'a, a scenariusz pewną metaforą jego życia.
Polecam!

Film już widziałem. Widze ze nie ma tutaj żadnego opisu, a więc przedstawie pokrótce. Znaleziono lekarstwo na raka. Lekarstwo to wirus, któemy zmieniono DNA i teraz pomaga ludziom. Jednak jak to w przyrodzie (i hollywood) bywa wirus zmutował i stał się zabójczy dla ludzi i innych ssaków. 90% ginie od razu od zarażenia. jakieś 2% pozostałych jest odpornych na ten wirus, ale pozostli którzy sie zarazili stali się czymś na wzór wampirów - promienie UV palą ich skóre, potrzebują krwi do zycia, aktywnie żyją tylko nocą. Pozostali Ci "ludzie" polują na odpornych na wirusa. Na świecie został już tylko jeden człowiek, który nocą modli się o przezycie, a za dnia próbuje znaleźć szczepionkę na wirusa. Od 3 lat nie miał kontaktu z żadnym człowiekiem, a jego jedynym kompanem był pies Sam. Bohater zaczyna tracić zmysły z samotności, ale czy na pewno tylko on przetrwał? czy jego praca ma w ogóle jakiś cel i sens? To już musicie sami zobaczyć :-) Opinia: Według mnie film mimo dość dziwnego scenariusza ogląda się bardzo przyjemnie, wywołuje refleksje na temat tego co może się stać, można wyobrazić sobie jak my byśmy się zachowali w takiej sytuacji. Wieczna niepewność, ostrożność, strach, złość, poczucie obowiązku - te wszystkie odczucia głównego bohatera tworzą niesamowity klimat oczekiwania. Troche zbędny motyw Boskiej podpowiedzi, ale da się przeżyć. Nie zdradze z jakiej klasycznej kategorii jest ten film, bo powiedziałbym zbyt dużo, ale uważam że warto iść do kina gdy bedzie polska premiera :-) 7,5 / 10